Potrzebował pieniędzy na piwo, więc od przypadkowego przechodnia zażądał dwóch złotych. Jak relacjonują policjanci, gdy 30-latek z Dzierżoniowa spotkał się z odmową, pobił i okradł swoją ofiarę. Wpadł 20 minut po zgłoszeniu.
- Na jednej z dzierżoniowskich ulic do 38-latka z Piławy Górnej podszedł młody mężczyzna i zażądał dwóch złotych, bo brakowało mu na piwo. Kiedy spotkał się z odmową, przeszedł do rękoczynów bijąc swoją ofiarę i przewracając. Jego łupem padło m.in. kilkadziesiąt złotych - informuje podkom. Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji.
Aresztowany na trzy miesiące
Okradziony mężczyzna zgłosił kradzież na policji. 20 minut później funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego 30-latka z Dzierżoniowa.
Jak się okazało, mężczyzna był już karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za rozbój grozi mu do 12 lat więzienia.
Autor: ansa / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu