19-latek z Piławy Górnej na Dolnym Śląsku najpierw włamał się do zabytkowego kościoła, a potem ukradł kilkanaście przedmiotów kultu religijnego. Nastolatek nie był świadomy, że wśród nich są dwie bezcenne relikwie. Łup zamierzał przetopić i sprzedać.
We wtorek 17 grudnia proboszcz parafii św. Jana z Dukli w Piławie Górnej odkrył braki w kościelnym inwentarzu. W nocy zniknęły pateny, krzyż ołtarzowy, podstawka liturgiczna, różaniec i inne przedmioty. Duchownego zatrwożył jednak najbardziej brak dwóch relikwii drugiego i pierwszego stopnia - skrawka materiału z szat Św. Jana Pawła II oraz kości Św. Jana z Dukli.
Przetopić i sprzedać
Na miejsce przyjechali policjanci kryminalni. Ustalili, że złodziej włamał się do kościoła przez małe okienko. Zebrali ślady i ruszyli w teren. Nie tylko oni zresztą. Do akcji włączono także dzielnicowych. W końcu to oni mają najlepsze rozeznanie wśród lokalnej społeczności.
Nie trzeba było długo czekać na namierzenie rabusia. Już dzień później policjanci zapukali do drzwi jednego z domów w Piławie.
- 19-letni sprawca wpadł w ręce policjantów. Skradzione przedmioty schował w piwnicy. Jak twierdzi, był przekonany, iż z kościoła kradnie przedmioty wykonane ze złota, które zamierzał przetopić i sprzedać. Okazało się, że kościół nie był jedynym miejscem, gdzie włamał się nastolatek. Na koncie miał jeszcze kilka komórek i piwnic - mówi Marcin Ząbek, rzecznik policji w Dzierżoniowie.
Nastolatek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Przyznał się. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Na ręce proboszcza
W piątek odbyło się specjalne spotkanie proboszcza parafii Krzysztofa Cory z komendantem dzierżoniowskiej policji, który wręczył księdzu skradzione przedmioty. Wszystkiemu patronował burmistrz Piławy Górnej.
Ksiądz ucałował relikwię i powiedział: - Bardzo dziękujemy za okazaną pomoc i odzyskanie tych świętych dla nas rzeczy i ważnych dla całej wspólnoty parafialnej. Z bólem przyjęliśmy wiadomość, że włamanie zostało dokonane, ale z radością teraz przyjmujemy z powrotem te wszystkie rzeczy, które mają służyć społeczności parafialnej - mówił ks. Cora.
- Przede wszystkim cieszę się bardzo, że udało się odzyskać relikwie, czyli te najważniejsze dla kościoła rzeczy - odparł komendant Przemysław Maruta.
Do zdarzenia doszło w Piławie Górnej:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KPP Dzierżoniów