Pijany prokurator uciekł z miejsca wypadku?

Według doniesień, prokuratorzy mają zostać zawieszeni w obowiązkach
Według doniesień, prokuratorzy mają zostać zawieszeni w obowiązkach
Źródło: K. Halla | 112 Polkowice

Spowodował wypadek, w którym ranne zostały trzy osoby, i uciekł - tak miało wyglądać piątkowe popołudnie jednego z prokuratorów z Nowej Soli. Po zatrzymaniu okazało się, że miał 0,7 promila w wydychanym powietrzu. O wypadku napisała "Gazeta Wrocławska".

Do wypadku doszło w Mieszkowie pod Polkowicami, na drodze krajowej nr 3. Ford mondeo zderzył się tam czołowo z citroenem C3.

- Trzy osoby zostały ranne, dwójka dzieci i kierowca. Nieletni zostali w szpitalu na obserwacji - informuje w rozmowie z "Gazetą Wrocławską" Lilianą Łukasiewicz z legnickiej prokuratury.

Pijany podczas wypadku?

"Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia" - informuje gazeta. Po godzinie policjanci zatrzymali sprawcę. Wtedy miało się okazać, że mężczyzna to prokurator z Nowej Soli. Na miejscu pasażera miał siedzieć jego kolega po fachu. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał 0,7 promila w wydychanym powietrzu.

W rozmowie z gazetą Łukasiewicz potwierdza, że kierowcą był nowosolski prokurator. Mężczyzna po przesłuchaniu został zwolniony do domu, na razie chroni go immunitet.

Teraz śledczy ustalą, czy mężczyzna był pod wpływem alkoholu już w trakcie wypadku i dlaczego zbiegł, nie udzielając pomocy rannym.

Według doniesień lokalnej gazety, i sprawca, i pasażer mają zostać zawieszeni w swoich obowiązkach najpóźniej do wtorku. Prokurator, który spowodował wypadek, ma odpowiadać przed sądem, jak zwyczajny kierowca.

Film z interwencji zamieścił portal 112 Polkowice.

Do wypadku doszło w Mieszkowie:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: mir/r / Źródło: Gazeta Wrocławska

Czytaj także: