Śmiertelny wypadek pod Kluczborkiem (woj. opolskie). Osobowy peugeot wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Zginął 22-letni kierowca. Siła uderzenia była tak duża, że samochód dosłownie rozpadł się na części, które rozleciały się w promieniu kilkudziesięciu metrów.
Młody kierowca około 2.30 jechał odcinkiem drogi między Kuniowem a Jasieniem. - Z nieustalonych na chwilę obecną przyczyn, kierowca peugeota 607 zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo - informuje Małgorzata Pilarz z kluczborskiej policji.
Śmierć na miejscu
Kiedy na miejsce dojechali ratownicy, zastali przerażający widok. Po uderzeniu samochód był totalnie zniszczony. Spod maski wypadł silnik, inne części rozleciał się po całej okolicy. Patrząc na przód auta, niemożliwym było rozpoznanie choćby jego marki. Grozę wypadku dobrze oddają zdjęcia, które otrzymaliśmy od portalu ratownictwo.opole.pl.
22-latek jechał sam. Kiedy na miejscu zdarzenia pojawili się ratownicy, kierowca już nie żył.
- Samochód wygląda tak jak wygląda, na pewno nie była to mała prędkość - przyznaje Pilarz. Jak dodaje, trwa obecnie ustalanie dokładnych przyczyn wypadku.
W nocy, na czas działań prokuratora, DK45 była przez kilka godzin zablokowana:
Autor: ib/mś / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: ratownictwo.opole.pl