Świadek kolizji chciał dokonać obywatelskiego zatrzymania pijanej 61-latki. Kobieta zaczęła grozić mu pistoletem hukowym. - Była tak pijana, że nie umiała dmuchnąć w alkomat - mówią policjanci.
- Zgłoszenie dostaliśmy od świadka zdarzenia. Opisywał, że kobieta, która usiłowała wjechać na jeden z parkingów w Nysie, uderzyła w zaparkowany tam samochód – informuje Katarzyna Janas z policji w Nysie (woj. opolskie).
Mężczyzna wcześniej sam próbował udaremnić jej dalszą jazdę. 61-latka w odwecie zaczęła grozić mu pistoletem hukowym. - W obawie o swoje życie natychmiast zadzwonił po mundurowych - dodaje Janas.
Tak pijana, że nie udało się jej zbadać
Po przyjeździe funkcjonariusze zatrzymali kobiecie prawo jazdy i zabezpieczyli pistolet hukowy, którym miała grozić świadkowi. - Przewieźliśmy 61-latkę na komendę, aby zbadać, czy jest trzeźwa. Jej zachowanie na to wskazywało, ale do badania nie doszło. Kobieta nie była w stanie dmuchnąć w alkomat - opisuje Janas.
Jak dodaje, za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz groźby karalne może trafić nawet na dwa lata do więzienia.
Autor: mir/sk / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: opolska.policja.gov.pl