Nauczyciele bili od zawsze. Kreda i oliwa łagodziły ból

Szkoła w PRL
Szkoła w PRL
Narodowe Archiwum Cyfrowe, CYRYL
Szkolna dyscyplina w jednej z wielkopolskich szkółNarodowe Archiwum Cyfrowe, CYRYL

Przez te 2,5 tys. lat, z małymi wyjątkami, dzieci zawsze bito. Historia edukacji to historia fizycznej udręki uczniów ze strony nauczycieli, opowiada w rozmowie z tvn24.pl historyk edukacji. Wielu do dziś wspomina belfrów, którzy za dwóję czy brudne ręce wymierzali karę linijką i wskaźnikiem po dłoniach. O dyscyplinie śpiewał też jeden z bohaterów filmu "Pan Kleks w kosmosie" tak, że jak dziś się tego słucha, ciarki przechodzą po plecach.

W czasach wszechobecnej poprawności politycznej metody wychowawcze niektórych nauczycieli wciąż, a może znów budzą emocje. W ostatnich dniach media nagłośniły, jak nauczycielka miała znęcać się, poniżać i karać dzieci (np. zaklejając im usta taśmą) w szkole podstawowej w niewielkiej miejscowości Szczodre na Dolnym Śląsku. W sieci zawrzało. Nie mniej emocjonalnie zareagowali internauci i niektórzy rodzice na procedury wejścia do klasy w legnickiej podstawówce, które określano mianem musztry, tresury.

Szokujące? Nasze zdziwienie wzbudziło też to, że

Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych. art. 40, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej

w polskich szkołach stosowanie kar cielesnych formalnie zakazane jest dopiero od 2001 roku. W rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej kilkukrotnie podkreśla się, że "nie mogą być stosowane kary naruszające nietykalność i godność osobistą ucznia".

Momenty, że nie bito

Jednak eksperci podkreślają, że dzieje szkolnictwa były nierozerwalnie związane z surową dyscypliną. - Przez te 2,5 tys. lat, z małymi wyjątkami, dzieci zawsze bito. Historia edukacji to historia fizycznej udręki uczniów ze strony nauczycieli - twierdzi prof. Jerzy Kochanowicz z Zakładu Historii Edukacji Dolnośląskiej Szkoły Wyższej.

I przypomina, że w historii były tylko dwa okresy kiedy kary cielesne złagodzono. Prekursorami łagodniejszego podejścia do dzieci byli pedagogowie rzymscy w pierwszych wiekach naszej ery. - Podkreślali, że bicie bardzo źle wpływa na dzieci, że powoduje rany psychiczne, a zamiast uczniów bić należy się o nich troszczyć i być jak "czuły ojciec" - opowiada profesor.

Z nadejściem średniowiecza uczniów zaczęto traktować surowo, by w XVI wieku ponownie złagodzić stanowisko. - Uważano, że powinno się raczej upominać niż bić. Najpierw przekonywało się do lepszego postępowania, a kara fizyczna była wtedy ostatecznością - tłumaczy naukowiec.

Tabliczka na szyję, karcer albo chłosta

W tym czasie w polskich szkołach obowiązywały specjalne katalogi kar. Uczeń przyłapany przez belfra na mówieniu po polsku zamiast po łacinie miał zawieszaną na szyi tabliczkę z napisem "jestem osłem".

Oprócz tego można było trafić do oślej ławki, karceru, albo na najstraszliwszą z kar - rózgę. Wymierzyć mógł ją jedynie korektor, czyli specjalny urzędnik opłacany z miejskiej kasy.

- Pedagog odczytywał, ile rózg delikwent ma otrzymać, korektor wyprowadzał ucznia z sali, by nie upokarzać go na oczach pozostałych i wymierzał chłostę - opowiada Kochanowicz. I stawia dość ryzykowną tezę: czasem było to bardziej humanitarne traktowanie niż dzisiejsze zachowania niektórych nauczycieli.

Co ciekawe, uczeń mógł też odmówić przyjęcia kary. Wtedy był usuwany ze szkoły. - Jednak było to zawsze poprzedzone konsultacjami z opiekunami. Przypominało trochę proces sądowy i nigdy nie łączyło się z odreagowywaniem własnych frustracji na podopiecznych - podkreśla profesor.

Na przestrzeni wieków pedagodzy chętnie sięgali po siłowe metody wychowawcze.

Gotowy formularz szkolnego usprawiedliwienia z lat 30. XX wiekuJulo | Wikipedia domena publiczna

"Dobry uczeń się nie wychyla"

W polskich szkołach surowa dyscyplina obowiązywała aż do czasu przemian politycznych z końca lat 80. XX wieku.

- W latach 70. chodziłem do szkoły na Podkarpaciu. Szkoła była zhierarchizowana, żadne dziecko nie śmiało podskoczyć. Takie były czasy, a społeczeństwo było z jednej strony poddane dyktatowi partii, z drugiej kleru - wspomina Wiesław Kot, publicysta i autor kilku książek o życiu codziennym w PRL.

W rozmowie z nami opowiada, że zadaniem ucznia było "słuchanie i wykonywanie poleceń". - Dobrym uczniem był ten, który się nie wychylał i się nie odzywał. Stosowano niemal wojskowy dryl. Nauczyciele czuli się bezkarni, a my nie wiedzieliśmy, że może być inaczej - przyznaje Kot.

A prof. Jerzy Kochanowicz z Zakładu Historii Edukacji na Dolnośląskiej Szkole Wyższej potwierdza: wtedy jednym ze sposobów temperowania dzieci było stosowanie kar cielesnych. Oczywiście oficjalnie w dokumentach nie było to dopuszczalne, ale praktyka była inna.

Pani od polskiego lała książkami po głowie, zdarzyło się, że encyklopedią

Wie coś o tym Cezary, nasz rozmówca, który w latach 70. uczył się w jednej z wrocławskich szkół. W jego podstawówce "po łapach" można było dostać m.in. za: psikusy, rozmowy, brak dyscypliny czy bieganie po korytarzu.

- Pan od geografii bił uczniów wskaźnikiem dopóki jednemu z kolegów nie złamał ręki. Z kolei pani od polskiego lała książką po głowie. Pewnego dnia nie zorientowała się, że w ręku trzyma encyklopedię, a uczeń doznał wstrząśnienia mózgu - wspomina mieszkaniec Wrocławia.

I mógłby dalej wyliczać, bo pani od rosyjskiego ciągnęła dzieci za pejsy, a wychowawczyni uderzała linijką na sztorc. Można się było skarżyć? - Nie było po co. Nie chcieliśmy nawet myśleć o tym, co mogłoby się stać, gdybyśmy się zbuntowali. A gdybym powiedział, że w szkole byłem niegrzeczny, to w domu pewnie dostałbym kolejne lanie. Takie były czasy - kwituje Cezary.

"Wypłata", czyli po łapach

Podobne metody stosowano w jednej z podstawówek w Elblągu. Tam każda z klas była wyposażona w tzw. dyscyplinkę. - Zgodnie ze swoją nazwą służyła do dyscyplinowania krnąbrnych uczniów. W szkole mieliśmy "wypłatę", czyli dzień, w którym za każdą dwóję dostawało się dwa razy po rękach. Nikt nie patrzył czy dziecko jest małe czy trochę starsze. Chłopiec czy dziewczynka - opowiada Marek, który "wypłaty" przeżył na własnej skórze.

- Często w ruch szedł też drewniany wskaźnik, szczególnie na lekcji biologii. Za próbę ściągania dostawało się nim po plecach, a pręga była widoczna przez kilka dni.

Pedagodzy karali nie tylko za złe oceny, ale też za brudne ręce. - Nie skarżyliśmy się, nie było pretensji - wspomina uczeń elbląskiej szkoły. I dodaje, że w tym czasie podopieczni szkół nie zaprzątali sobie głowy karami, ale tym jak zminimalizować ich skutki. By mniej bolało ręce smarowali kredą albo maczali w oleju - wspomina.

Skarga? Do dyrektora nie miała sensu, bo ten miał swój repertuar kar, a rodzice nie widzieli nic złego w dyscyplinowaniu. Sami uczniowie też się wzajemnie nie skarżyli. - Była jasna hierarchia i dyscyplina, ale tez poczucie, że nauczyciele stoją za nami murem. Nie było mowy np. o wzywaniu milicji do tych najniegrzeczniejszych. To się załatwiało w szkole, na miejscu. To był taki niepisany układ - opowiada Marek.

Mundurki, tarcze, a w tornistrze elementarz z Bierutem, Gomułką i Gierkiem

Dziecko należy ustawić w szeregu, niechaj kolejno odlicza. Numer dla dziecka stanu szkolnego, ważniejszy od jego oblicza. Sztywno, równo i posłusznie, a do tego bez wahania. Dyscyplina! Dyscyplina, to podstawa wychowania. Dziecko nie może za dużo czytać, tylko wybrane problemy. Dziecko nie może o nic pytać, ma słuchać co mu powiemy. Sztywno, równo i posłusznie, a do tego bez wahania. Dyscyplina! Dyscyplina, to podstawa wychowania. Jeśli na czarne mówimy białe, dla dzieci ma to być białe. Białe dlatego bywa czarne, że ja je tak nazwałem. Sztywno, równo i posłusznie, a do tego bez wahania. Dyscyplina! Dyscyplina, to podstawa wychowania. Bywa czasami, że jakieś dziecko próbuje mieć własne zdanie, wtedy z nim krucho, wtedy z nim kiepsko! To dziecko dostanie lanie. Sztywno, równo i posłusznie, a do tego bez wahania. Dyscyplina! Dyscyplina, to podstawa wychowania. Baczność klasa! Klasa słucha! Własnie przeleciała mucha. Ha! piosenka "Dyscyplina" z filmu "Pan Kleks w kosmosie"

Proces wychowania w polskich szkołach regulowało ponad 500 aktów prawnych. Praca była nisko płatna.

Kot w swojej książce "Polskie dekady: Kronika naszych czasów 1950-1990" przywołuje dane, według których aż 32 proc. nauczycieli zatrudnianych corocznie w wiejskich szkołach nie miało przygotowania pedagogicznego. Uczniowie zwykle przez kilkadziesiąt minut wystawali na szkolnych akademiach. W najmłodszych klasach podstawową lekturą był elementarz Mariana Falkowskiego. - W zależności od tego, kto akurat stał na czele państwa, podręcznik zmieniał swój dodatek. Był w wersji bierutowskiej, gomułkowskiej i w gierkowskiej. W latach 80. się skończył - przypomina Kot.

Mundurki kilka lat temu na krótko powróciły do polskich szkół. Jednak w czasach PRL były normą, a kto nie miał uniformu, ten nie wszedł na teren szkoły. Granatowe, bordo lub czarne, obowiązkowo z białym kołnierzykiem przypinanym na guziki. Ze szkół zaczęły znikać dopiero w latach 80. XX wieku. Tylko dlatego, że kryzys spowodował trudności z nabyciem uczniowskich ubrań.

Podobny los spotkał tarcze, których noszenia skrupulatnie pilnowano. Musiały być przyszyte do mundurka i do ubrania wierzchniego. Od kar cielesnych też stopniowo odchodzono. - Stosowano je według uznania, nie było tak że ich stosowanie określał jakiś regulamin. Nie wiadomo, kiedy to się zaczęło i kiedy się skończyło - stwierdza Kot.

Nowe podejście w szkołach najbardziej widoczne były właśnie pod koniec lat 80. i na początku 90. Wtedy w wielu placówkach nastąpiła zmiana pokoleniowa. Starszych, tradycyjnych nauczycieli zastąpili młodsi, krótko po studiach, z innym podejściem do ucznia.

Chociaż jeszcze w 1988 roku w filmie "Pan Kleks w kosmosie" Emilian Kamiński, czyli dyrektor Kudłacz śpiewająco wylicza, że dziecko "należy ustawić w szeregu", "nie może o nic pytać" i "nie może za dużo czytać", bo "dyscyplina to podstawa wychowania".

"Pruski dryl" w XXI wieku

Dziś podobne metody budzą oburzenie większości rodziców i komentatorów. Regulamin wejść i wyjść z klasy w legnickiej podstawówce wzbudził kontrowersje. Według dokumentu dzieci przed wejściem do klas muszą m.in. w ciszy stać prosto, nie stykać się, mieć plecaki położone tuż przy prawej nodze, patrzeć prosto przed siebie, a ręce mieć ułożone wzdłuż tułowia. Rodzice zarzucali też nauczycielom, że podczas szkolnej musztry krzyczą na dzieci.

Minister edukacji nazwała szkolne procedury "pruskim drylem". - Nie tego oczekujemy od szkoły XXI wieku - stwierdziła.

Szkołą, w której nauczycielka zaklejała dzieciom usta taśmą zajęła się już prokuratura. Trwa kontrola kuratorium.

Czytaj więcej: "Dzieci się moczyły i marzły w klasach".

Blisko połowa Brytyjczyków chce powrotu kar cielesnych

Czy jednak na pewno kary cielesne są już zapomniane i nikt nie widzi możliwości ich powrotu do szkół?

Z badań przeprowadzonych w 2011 roku przez brytyjski tygodnik edukacyjny Times Educational Supplement wynika, że mieszkańcy Wysp tęsknią za karami fizycznymi w szkołach. Aż 49 proc. pytanych Brytyjczyków było za powrotem kar do szkół. Na Wyspach zostały one zakazane w 1984 roku, a więc znacznie wcześniej niż w Polsce.

W Polsce taki sondaż nie był jeszcze przeprowadzany.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ NA STRONIE CYRYL-a

SZKOLNE FOTOGRAFIE TAKŻE NA STRONIE NARODOWEGO ARCHIWUM CYFROWEGO

Autor: Tamara Barriga/i / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: CYRYL

Pozostałe wiadomości

Ruszył proces Serhija S., który na zlecenie rosyjskich służb wywiadowczych miał planować podpalenia fabryki we Wrocławiu. Wcześniej Sąd Okręgowy we Wrocławiu nie zgodził się na dobrowolne poddanie się karze przez oskarżonego. Wyrok ma zostać ogłoszony za dwa tygodnie. Prokurator chce pięciu lat więzienia, obrona uniewinnienia.

Na zlecenie rosyjskiego wywiadu miał planować podpalenie fabryki we Wrocławiu

Na zlecenie rosyjskiego wywiadu miał planować podpalenie fabryki we Wrocławiu

Źródło:
TVN24

Piątek to drugi dzień wizyty europejskich komisarzy w Gdańsku. - Żyjemy w czasach, które zmieniają w sposób radykalny i bardzo szybki bieg dziejów. Unia Europejska musi stanąć na wysokości zadania wobec zmieniających się okoliczności - mówił premier Donald Tusk na wspólnej konferencji z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.

Konferencja premiera i szefowej Komisji Europejskiej. "Unia Europejska musi stanąć na wysokości zadania"

Konferencja premiera i szefowej Komisji Europejskiej. "Unia Europejska musi stanąć na wysokości zadania"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Mały samolot spadł na ruchliwą drogę i uderzył w autobus w Sao Paulo w Brazylii. Lokalna straż pożarna przekazała, że dwie osoby zginęły, a dwie zostały ranne.

Samolot runął na drogę, uderzył w autobus. Są zabici i ranni

Samolot runął na drogę, uderzył w autobus. Są zabici i ranni

Źródło:
Reuters, PAP

To była seria wypadków na A2 między Magdeburgiem a Berlinem. W ostatnim, o 4 nad ranem, udział brała furgonetka z polską rejestracją. Wjechała w ciężarówkę na końcu korka. 52-letni kierowca został zabrany do szpitala. Jego dwaj pasażerowie zginęli na miejscu. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia wypadku. MSZ poinformował po godzinie 13, że wśród ofiar śmiertelnych są Polacy.

Furgonetka z polską rejestracją wjechała w korek na autostradzie w Niemczech. MSZ potwierdza: wśród ofiar Polacy

Furgonetka z polską rejestracją wjechała w korek na autostradzie w Niemczech. MSZ potwierdza: wśród ofiar Polacy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Wczoraj zdecydowałem o tym, aby nie angażować pana Błażeja Spychalskiego w żadne działania, które w jakikolwiek sposób prowadziłyby do reprezentowania prezydenta Rzeczypospolitej - mówił w piątek prezydent Andrzej Duda. Jego były rzecznik i obecny doradca społeczny usłyszał dzień wcześniej zarzuty w sprawie śledztwa nieprawidłowości w Collegium Humanum.

Prezydent "zaskoczony". Reaguje na zarzuty dla Spychalskiego

Prezydent "zaskoczony". Reaguje na zarzuty dla Spychalskiego

Źródło:
TVN24

Reporter, wydawca, doradca i przyjaciel byłego wiceprezydenta, a ostatnio również współgospodarz konserwatywnego talk-show i podcastu. Kim jest Thomas Rose, mianowany przez Donalda Trumpa na ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce?

Kim jest nowy ambasador USA w Polsce. Sylwetka Thomasa Rose'a

Kim jest nowy ambasador USA w Polsce. Sylwetka Thomasa Rose'a

Źródło:
The Jerusalem Post, The New York Times, PAP, tvn24.pl

Trwają poszukiwania małego samolotu pasażerskiego, który zaginął na Alasce - poinformowała w piątek agencja Reutera, powołując się na lokalne media. Na pokładzie maszyny było dziewięć osób i pilot.

Samolot pasażerski zaginął na Alasce. Trwają poszukiwania

Samolot pasażerski zaginął na Alasce. Trwają poszukiwania

Źródło:
PAP

Woda w kanale Sarandí na przedmieściach Buenos Aires zrobiła się intensywnie czerwona. Sytuacja zaniepokoiła mieszkańców okolicy, którzy mówią, że wcześniej woda miała również inne kolory.

Woda w kanale zrobiła się czerwona. Mieszkańcy o możliwej przyczynie

Woda w kanale zrobiła się czerwona. Mieszkańcy o możliwej przyczynie

Źródło:
BBC, Reuters

Polskie Koleje Państwowe otrzymały wiadomość z Ministerstwa Klimatu i Środowiska z prośbą o zapewnienie specjalnego miejsca na dworcu w Gdańsku, w którym Paulina Hennig-Kloska mogłaby poczekać na pociąg. - "Poprosiłam o wgląd w e-mail, który nadgorliwy urzędnik, bez mojej wiedzy, wysłał do PKP" - tłumaczy teraz ministra.

Prośba o specjalne miejsce na dworcu dla ministry. Resort o "nadgorliwym urzędniku"

Prośba o specjalne miejsce na dworcu dla ministry. Resort o "nadgorliwym urzędniku"

Źródło:
Radio ZET/TVN24

Prezydent Wołodymyr Zełenski będzie przewodniczył ukraińskiej delegacji na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa - przekazał w piątek szef biura głowy państwa Andrij Jermak. Jak oznajmił, Zełenski na spotkaniu przedstawi stanowisko Kijowa w sprawie zakończenia wojny z Rosją.

"Kluczowy moment" w Monachium, pojedzie tam Zełenski. "Jesteśmy bardzo blisko zakończenia wojny"

"Kluczowy moment" w Monachium, pojedzie tam Zełenski. "Jesteśmy bardzo blisko zakończenia wojny"

Źródło:
PAP

Państwo polskie, któremu poświęciłem 20 lat mojego życia, dzisiaj w taki sposób za moją ciężką pracę się odpłaciło - mówił po usłyszeniu zarzutów były rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. Chodzi o śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum.

Spychalski: tak odpłaciło mi się państwo polskie za moją ciężką pracę

Spychalski: tak odpłaciło mi się państwo polskie za moją ciężką pracę

Źródło:
TVN24

Gerard B., który autem śmiertelnie potrącił jadącego motocyklem policjanta usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Zarzut zabójstwa po śmiertelnym potrąceniu policjanta

Zarzut zabójstwa po śmiertelnym potrąceniu policjanta

Źródło:
tvn24.pl/Prokuratura Okręgowa w Słupsku

Krakowski urząd miasta ostrzega właścicieli psów. W kilku punktach miasta zostało rozrzucone zatrute jedzenie. Policja sprawdza takie zgłoszenia, niektóre są prawdziwe. Powstała mapa, na której umieszczane są miejsca znalezienia podejrzanych substancji.

Ktoś rozsypuje truciznę na krakowskich osiedlach. "Pilnujcie swoich czworonogów na spacerach"

Ktoś rozsypuje truciznę na krakowskich osiedlach. "Pilnujcie swoich czworonogów na spacerach"

Źródło:
tvn24.pl

Zakończyły się poszukiwania 38-letniego Łukasza Wnuka - samorządowca i muzyka disco polo z powiatu zwoleńskiego. Mężczyzna wyszedł z domu w niedzielne popołudnie i nie kontaktował się z bliskimi. Policja poinformowała, że w czwartek został odnaleziony.

Odnaleźli zaginionego samorządowca i muzyka disco polo

Odnaleźli zaginionego samorządowca i muzyka disco polo

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Kierowcy, którzy będą prowadzili pojazd mimo zakazu, stracą uprawnienia dożywotnio – wynika z założeń projektu nowelizacji przepisów. W projektowanych przepisach jest także rozszerzenie katalogu przestępstw, za które sąd orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów o czyny związane z nielegalnymi wyścigami samochodowymi.

Dożywotni zakaz prowadzenia samochodu za jazdę bez uprawnień. Jest projekt

Dożywotni zakaz prowadzenia samochodu za jazdę bez uprawnień. Jest projekt

Źródło:
PAP

"Buy Canadian", czyli "Kupuj kanadyjskie", to hasło, które zyskuje na sile po tym, jak Donald Trump zapowiedział nałożenie ceł na sąsiadów. Choć na razie zamiary te zostały odłożone, to Kanadyjczycy poważnie potraktowali apele polityków i wspierają rodzimą produkcję. Kolejne organizacje dołączają do kampanii.

Nieoczekiwany efekt ceł Trumpa. Kanadyjczycy zareagowali na apel premiera

Nieoczekiwany efekt ceł Trumpa. Kanadyjczycy zareagowali na apel premiera

Źródło:
PAP

Amerykański raper Kanye West udzielił wywiadu, w którym poinformował, że według nowej diagnozy jest osobą w spektrum autyzmu. Gwiazdor podkreślił, że wcześniejsza diagnoza wskazująca na chorobę afektywną dwubiegunową, była "błędna".

Kanye West: diagnoza choroby afektywnej dwubiegunowej była "błędna". Usłyszał nową

Kanye West: diagnoza choroby afektywnej dwubiegunowej była "błędna". Usłyszał nową

Źródło:
CNN, "Guardian" TVN24

Słynny kot Palmerston, który przez lata mieszkał w siedzibie brytyjskiego MSZ, a w 2020 roku ogłoszono, że przechodzi na emeryturę, ma nowe zadanie. Został wysłany na Bermudy, gdzie powierzono mu rolę "konsultanta do spraw kocich relacji".

Słynny kot w służbie Jego Królewskiej Mości odwołany z emerytury. Został "konsultantem"

Słynny kot w służbie Jego Królewskiej Mości odwołany z emerytury. Został "konsultantem"

Źródło:
PAP, BBC

Quiksilver, Volocom i Billabong, kultowe marki dla pokolenia milenialsów szukających ubrań inspirowanych surferami i skateboardingiem, zamykają wszystkie swoje sklepy - przekazał portal stacji CNN. Decyzję podjęto po ogłoszeniu upadłości przez firmę Liberated Brands, właściciela marek. CNN podaje, że według prognoz wskazują, że w 2025 roku zamknie się ponad 15 tysięcy sklepów, czyli dwukrotnie więcej niż w ubiegłym roku.

Kultowe marki zamykają swoje sklepy. Przegrały z inflacją i fast fashion

Kultowe marki zamykają swoje sklepy. Przegrały z inflacją i fast fashion

Źródło:
CNN

Prezydent USA Donald Trump zdecydował o nałożeniu sankcji na Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) po wystawieniu przez ten Trybunał nakazu aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu. MTK potępił tę decyzję, zaznaczając, że nie przestanie realizować misji przywracania sprawiedliwości na świecie. Szef Rady Europejskiej Antonio Costa oświadczył, że ruch Trumpa zagraża niezależności Trybunału i podważa cały międzynarodowy system wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych.

Trump nałożył sankcje na międzynarodowy trybunał. Jest odpowiedź

Trump nałożył sankcje na międzynarodowy trybunał. Jest odpowiedź

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Uwaga na fałszywe dowody osobiste z państwowej aplikacji mObywatel. Cyfrowe podróbki zalewają internet. Są tanie i łatwo dostępne. Oszuści sprzedają je już za 20 złotych. Ministerstwo Cyfryzacji wydało ostrzeżenie i instrukcje. O konkretach reporter magazynu "Polska i Świat" Maciej Słomczyński.

Cyfrowe podróbki dowodów osobistych zalewają internet

Cyfrowe podróbki dowodów osobistych zalewają internet

Źródło:
TVN24

Ponowna kontrola w Instytucie Pamięci Narodowej rozpoczęła się w połowie stycznia. Skończy się z końcem marca - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś. Dodał, że ta kontrola jest planowa.

Wyniki kontroli w IPN w środku kampanii prezydenckiej? Banaś: to nie ma znaczenia

Wyniki kontroli w IPN w środku kampanii prezydenckiej? Banaś: to nie ma znaczenia

Źródło:
TVN24

Dwa tramwaje zderzyły się w piątek rano w Wilanowie. Kilka osób wymagało pomocy medycznej. Cztery z nich, w tym motorniczego i dwoje dzieci, przewieziono do szpitala. Pasażerowie musieli liczyć się z utrudnieniami w ruchu.

Zderzenie tramwajów w Wilanowie. Wśród poszkodowanych motorniczy i dwoje dzieci

Zderzenie tramwajów w Wilanowie. Wśród poszkodowanych motorniczy i dwoje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ogromna konstrukcja z reklamową płachtą pojawiła się w ostatnich dniach przy wejściu na stację metra Świętokrzyska. Stanęła na prywatnej działce, w ocenie urzędników stołecznego ratusza jest nielegalna. Zapewniają, że przekazali już informację do nadzoru budowlanego.

Reklama gigant wyrosła w centrum Warszawy. "Niezgodnie z prawem"

Reklama gigant wyrosła w centrum Warszawy. "Niezgodnie z prawem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ponad sto jadowitych węży z rodziny zdradnicowatych znaleziono na terenie posiadłości położonej w zachodniej części Sydney. Gadów było tak dużo, że łapacze węży poprosili o pomoc właściciela domu.

Ponad sto jadowitych węży na jednym podwórku

Ponad sto jadowitych węży na jednym podwórku

Źródło:
rnz.co.nz, ABC News
Popyt na Grenlandię. Dlaczego Trump (i nie tylko on) pragnie wyspy

Popyt na Grenlandię. Dlaczego Trump (i nie tylko on) pragnie wyspy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Uzbrojony w karabin i pistolet 15-latek wszedł na lotnisko Texarkana w stanie Arkansas w Stanach Zjednoczonych i domagał się podstawienia dla niego samolotu. Został rozbrojony przez jednego z pilotów. Policja wyraziła uznanie dla jego "bohaterskiego czynu". "Fakt, że incydent ten został rozwiązany szybko i pokojowo, pomimo ekstremalnego zagrożenia, jest wysoce godny pochwały" - podkreślono w oświadczeniu.

Uzbrojony 15-latek wszedł na lotnisko i zażądał samolotu. "Bohaterski czyn pilota"

Uzbrojony 15-latek wszedł na lotnisko i zażądał samolotu. "Bohaterski czyn pilota"

Źródło:
"USA Today"

Sąd Apelacyjny w Łodzi w piątek ogłosił wyrok wobec trzech mężczyzn oskarżonych o wstrząsającą zbrodnię, do której doszło w 2014 roku w Warszawie. Prawomocnie skazanych w tej sprawie jest trzech mężczyzn - jeden miał zlecić atak, drugi go przeprowadzić, a trzeci obserwować cel i pomagać sprawcy. Wszyscy zostali uznani za winnych. Napastnik, który zaatakował starszą kobietę ma spędzić w więzieniu o rok dłużej, niż wynikało to z wyroku pierwszej instancji.

Została oblana kwasem, bo napastnik się pomylił. Prawomocny wyrok po 11 latach od zbrodni

Została oblana kwasem, bo napastnik się pomylił. Prawomocny wyrok po 11 latach od zbrodni

Źródło:
tvn24.pl

Jak wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów, "Najbardziej opiniotwórcze media w Polsce" stacja TVN24 była najbardziej opiniotwórczym tytułem mediowym w 2024 roku. W ciągu 12 miesięcy ubiegłego roku TVN24 zacytowano łącznie 44,5 tysiąca razy.

TVN24 najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce

TVN24 najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce

Źródło:
IMM

Japonia kolejny dzień zmaga się z falą intensywnych opadów śniegu. W prefekturze Aomori, w północnej część wyspy Honsiu, pokrywa śnieżna sięgnęła niemal czterech metrów. W miastach służby walczą z zasypanymi drogami.

Pokrywa śnieżna sięga miejscami prawie czterech metrów

Pokrywa śnieżna sięga miejscami prawie czterech metrów

Źródło:
Reuters, The Guardian, mainichi.jp, japantimes.co.jp
Tusk o liście nazwisk, politycy KO w szoku. Kulisy zamkniętego posiedzenia

Tusk o liście nazwisk, politycy KO w szoku. Kulisy zamkniętego posiedzenia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet
W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kapituła Nagrody Mariusza Waltera ogłosiła listę nominowanych za rok 2024. Do Nagrody Głównej za Osobowość medialną roku nominowany jest Jakub Sobieniowski, dziennikarz "Faktów" TVN. Na liście nominowanych w kategorii Wydarzenie roku w mediach znalazł między innymi Piotr Świerczek za cykl reportaży i materiałów telewizyjnych "Siła kłamstwa" w TVN24. Oto lista nominowanych.

Nagroda Mariusza Waltera. Lista nominacji

Nagroda Mariusza Waltera. Lista nominacji

Źródło:
tvn24.pl