Przyczyną zgonu dziewczynki, której ciało znaleziono w lesie w okolicy miejscowości Pożarzysko na Dolnym Śląsku, były rany kłute klatki piersiowej oraz szyi - poinformował w piątek wieczorem szef Prokuratury Rejonowej w Świdnicy Marek Rusin. Zbrodnia miała podłoże seksualne. Sekcja zwłok trwała blisko 12 godzin.
Zaginięcie 10-latki zgłosiła w czwartek rodzina z Mrowin. Z ustaleń portalu swidnica24.pl wynika, że dziewczynka miała wyjść ze szkoły około godziny 13. Nie dotarła do domu. Choć - jak opisuje "Gazeta Wrocławska" - ostatni raz miała być widziana około 200 metrów od domu.
W piątek na konferencji prasowej po godzinie 21 Marek Rusin, szef Prokuratury Rejonowej w Świdnicy, poinformował, że znane są przyczyny zgonu, jednak szczegółowe informacje - ze względu na tok śledztwa - nie mogą zostać ujawnione.
- Mogę powiedzieć, że przyczyną zgonu były rany kłute klatki piersiowej oraz szyi. Ran było wiele. Niezależnie od tego ujawniono ślady, że zbrodnia miała podłoże seksualne - przekazał. Rusin dodał, że "w sposób pewny" można na ten moment stwierdzić, że zamordowana to zaginiona 10-letnia mieszkanka Mrowin.
- Wszczęliśmy śledztwo w sprawie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem na podłożu seksualnym - poinformował.
Zastępca Prokuratora Rejonowego Beata Piekarska-Kaleta zaapelowała do osób, które mają jakiekolwiek informacje w sprawie, aby zgłaszały się do służb.
Spacerowicze odnaleźli ciało dziecka
Poszukiwania dziewczynki przerwano po kilku godzinach od ich rozpoczęcia. Służby nie podały wówczas przyczyny wstrzymania działań.
Prokurator Marek Rusin poinformował wtedy, że w późnych godzinach popołudniowych w lesie w okolicach miejscowości Pożarzysko (gmina Żarów) znaleziono ciało dziewczynki. - Ciało znalazły osoby, które przypadkowo tam przechodziły - przekazywał prokurator.
"Doszło do zabójstwa"
W najbliższej okolicy miejsca, w którym odnaleziono ciało nie ma żadnych zabudowań. Na miejscu pracowała policja i prokurator. Śledczy do ustalenia przyczyny śmierci dziecka potrzebowali wyników sekcji zwłok, jednak niemal od razu nie mieli wątpliwości, że 10-latka padła ofiarą przestępstwa.
- Ujawnione na ciele dziewczynki obrażenia w sposób pewny wskazują, że została ona pozbawiona życia w wyniku zabójstwa - przekazywał Rusin.
Policja na razie nie zatrzymała nikogo w związku ze śmiercią dziecka. - Od wczoraj, bez przerwy, trwają nie tylko intensywne czynności procesowe, ale również czynności operacyjne. Ich celem jest ustalenie sprawcy przestępstwa - mówił w ciągu dnia prokurator.
Czy dziecko zostało porwane? - Nie mogę się wypowiadać na ten temat. Badamy także okres poprzedzający ujawnienie zwłok - odpowiadał prokurator Rusin.
Kierowcy proszeni o kontakt
Dolnośląska policja zwraca się z prośbą o pomoc do wszystkich osób mogących posiadać jakiekolwiek informacje w tej sprawie. Apel skierowany jest szczególnie do kierowców posiadających kamerki samochodowe, którzy w czwartek, w godzinach 8-18 poruszali się na odcinkach:
Imbramowice- Pożarzysko
Pożarzysko - Siedlimowice
Imbramowice - Domanice
Mrowiny - Pożarzysko
Dzwonić można pod numery telefonów 71 340-36-50, 71 782 41 08, 693-933-640, 605-535-833, 886-690-991 lub pod numer 112. Policja zapewnia anonimowość.
Ciało dziecka odnaleziono na terenie gminy Żarów:
Autor: akw/tam/pm / Źródło: TVN24 Wrocław, PAP, swidnica24.pl, gazetawroclawska.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24