Jedne beztrosko leżą pod drzewem, inne wygrzewają się na słońcu, a te najmłodsze brykają po wybiegu. We wrocławskim zoo trwa letnia sielanka, a z dnia na dzień przybywa rozkosznych maluchów.
- Nasze zwierzaki na całego korzystają z uroków lata. Nowy nabytek, gibony czapniki, z każdym dniem zdobywają coraz dalsze obszary wybiegu nosorożców, nad którymi rozpięto liny - opowiada Ryszard Topola z wrocławskiego zoo.
O ile gibony swój wolny czas spędzają aktywnie na wycieczkach po ogrodzie, reszta zwierzęcego towarzystwa woli jeść i wygrzewać się na słońcu.
- Słonie dostały już markizę i czekają na porządne upały. A misie mają prawdziwą labę - dodaje Topola.
Zwierzęce przedszkole
Lato to też dobra pora na urodziny. Do niespełna miesięcznego wielbłąda tylko w ostatnich dniach dołączyły mundżak, koczkodan górski, wiewiórka trójbarwna i zebra Hartmanna. Biało-czarny maluch od trzech dniach śmiało bryka po wybiegu.
- Na jajach siedzą żurawie rajskie i dzioborożyca białodzioba. Zwyczajem dzioborożców, samica jest przez samca zamurowana w dziupli na cały okres wysiadywana - zdradza Topola.
Autor: ansa / Źródło: Zoo we Wrocławiu
Źródło zdjęcia głównego: Zoo we Wrocławiu