Podczas zwiedzania nieczynnej kopalni skusiła go bryłka "złota". Zabrał ją i jeszcze tego samego dnia odwiedzili go policjanci. Czeka go jeszcze wizyta w sądzie.
W niedzielę, 22 maja, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim otrzymał zgłoszenie o kradzieży eksponatu z sali muzealnej nieczynnej kopalni na terenie gminy Mirsk. Jak ustalili na miejscu funkcjonariusze, podczas zwiedzania kopalni przez zorganizowaną wycieczkę jeden z uczestników zainteresował się "złotem", które można było podziwiać na wystawie i wykorzystując nieuwagę osoby prowadzącej, zabrał je ze sobą.
Nie wszystko złoto, co się świeci
Jak się okazało, eksponatem był w zasadzie bezwartościowy piryt, potocznie zwany "złotem głupców", bo wyglądem łudząco przypomina złoto .- Policjanci zatrzymali sprawcę, którym okazał się 27-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego, i odzyskali skradzione mienie, przekazując je pracownikom kopalni – informuje podkomisarz Wojciech Jabłoński z dolnośląskiej policji. - W związku z popełnionym wykroczeniem funkcjonariusze skierowali sprawę do sądu celem ukarania sprawcy kradzieży.
Piryt jest siarczkiem żelaza. Występuje we wszystkich typach skał. Należy do minerałów pospolitych i wyjątkowo rozpowszechnionych. W Polsce występuje przede wszystkim na Dolnym Śląsku, monoklinie przedsudeckiej (Lubin, Polkowice), Górach Świętokrzyskich oraz Tatrach (m.in. na Ornaku).
Źródło: tvn24.pl/dolnośląska policja
Źródło zdjęcia głównego: KPP Lwówek Śląski