28-latek został zatrzymany przez policję, bo był poszukiwany do odbycia kary więzienia. Jego partnerka przyniosła do komendy rzeczy osobiste mężczyzny i sama została zatrzymana. Okazało się, że również jest poszukiwana. -Teraz będą musieli zmierzyć się nie tylko z rozłąką, ale również z zasądzoną wobec nich karą - informują funkcjonariusze.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (24 lipca). - Podczas służby patrolowej funkcjonariusze pojechali do miejsca, gdzie mógł przebywać jeden z aktualnie poszukiwanych mieszkańców Milicza - relacjonuje mł. asp. Tomasz Nowak z biura prasowego dolnośląskiej policji. Na miejscu mundurowi zatrzymali 28-latka, który miał do odbycia karę pozbawienia wolności. Mężczyzna został przewieziony do komendy policji.
Przywiozła rzeczy ukochanemu, została zatrzymana
- Godzinę później do komendy przyszła kobieta, która przedstawiła się jako partnerka zatrzymanego mężczyzny. Chciała przekazać mu kilka rzeczy osobistych, które miałby zabrać ze sobą do aresztu. Okazało się, że ona także była osobą poszukiwaną do odbycia kary pozbawienia wolności - przekazuje Nowak. 32-latka została zatrzymana. - Niestety, od partnera dzieliła ją gruba ściana celi. Teraz będą musieli zmierzyć się nie tylko z rozłąką, ale również z zasądzoną wobec nich karą - podsumowuje policjant.
Następnego dnia mundurowi zgodnie z sądowymi nakazami przewieźli zatrzymaną parę do Aresztu Śledczego we Wrocławiu celem odbycia zasądzonych kar.
Policja nie informuje, za co karani byli kobieta i mężczyzna. Nie podaje też, ile czasu mają spędzić za kratami.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: dolnośląska policja