Przyszła jesień, spadły liście, a mieszkańcy zaczęli je grabić i wyrzucać w workach. Właśnie z tego mają wynikać opóźnienia przy wywozie wrocławskich śmieci. Wrocławska, miejska spółka na firmę zajmującą się zabieraniem odpadów nałożyła 200 tysięcy złotych kary. Problem w tym, że o karze powiadomiła media, a ukaranego jeszcze nie.
- Dostaliśmy kilka sygnałów, że z niektórych ulic na Krzykach nie są wywożone śmieci. Interweniowaliśmy i nałożyliśmy karę na wykonawcę. Nie wiem z jakich powodów wywóz jest opóźniony. Jeśli to wykonawca zawalił, niech się tłumaczy. Ja nie będę się tłumaczyła z czyjejś winy - mówi Anna Bytońska, rzeczniczka miejskiej spółki Ekosystem, która jest odpowiedzialna za utrzymanie czystości we Wrocławiu.
Jak dodaje Bytońska, każdy dzień zwłoki za nieposprzątany worek to 20 zł kary. Uzbierała się już kwota 200 tysięcy złotych. Problemy mają dotyczyć posesji przy ul. Wawrzyniaka, Sowiej, Słotnej, Chłodnej, Upalnej i Rapackiej.
Nie wiedzą o karze
Firma TRANS-FORMERS, która ma odbierać śmieci właśnie z tego rejonu przekonuje, że działa zgodnie z harmonogramem.
- Dwa razy w miesiącu wyjeżdżamy po śmieci, ale ostatnio wszyscy wyrzucają też worki z liśćmi i to z nimi jest problem. Wywiązujemy się i jeździmy nawet poza harmonogramem, ale mamy ograniczoną ilość ludzi i pojazdów – tłumaczy Barbara Piotrowska, prezes firmy TRANS-FORMERS.
Okazuje się jednak, że o karze nałożonej przez Ekosystem prezes firmy wywożącej śmieci nie wie.
- Dowiedziałam się o tym z prasy. Spółka Ekosystem nie kontaktowała się z nami, nie dostaliśmy żadnego dokumentu - twierdzi Piotrowska.
- Naliczamy kary umowne za październik. Kiedy skończy się miesiąc, cała dokumentacja zostanie firmie przesłana. Potem TRANS-FORMERS będzie mógł się od tej decyzji odwołać - tłumaczy Bytońska.
Jeśli macie problemy z wywozem śmieci, worki nie są zabierane albo nie macie pojemników do segregacji odpadów - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: pj/ansa / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24