Tradycyjne halloweenowe dynie, pająki i pajęczyny, groźnie wyglądające maski, przemykające cienie i mrożąca krew w żyłach muzyka, a wśród tego wszystkiego podopieczni Fundacji Węgielek. Suczka Majka i kocur Syriusz szukają swoich domów. - Chodziło o to, by pokazać nasze zwierzaki w ciekawy sposób. Trochę z przymrużeniem oka, pozytywnie i zabawowo - mówi przedstawicielka organizacji.
Amstaffka Majka pod opieką wrocławskiej Fundacji Węgielek przebywa od czerwca. - Została odebrana z interwencji. Prawdopodobnie była wykorzystywana do rozrodu. Jest niesamowicie przyjazna, a każdy kto ją pozna, nazywa ją najbardziej poczciwą mordką świata - mówi Iwona Morozow z fundacji. Z kolei 6-miesięczny kocur Syriusz został odłowiony z jednego z podwórek. W fundacji spędził 1/3 swojego życia. - Obydwoje potrzebują nowych domów i stąd pomysł na nietypową sesję - przyznaje Morozow.
Znajdą domy w Halloween?
Wśród podopiecznych fundacji jest 9 kotów i ok. 20 psów. Dlaczego więc padło na Majkę i Syriusza? Zwierzaki zostały specjalnie wyselekcjonowane. Chodziło o to, by nie stresowały się podczas pracy przed aparatem, nie bały się ludzi i obcego miejsca. Co więcej, musiały być gotowe na halloweenowe przebieranki. Za cierpliwość czworonogi zostały nagrodzone smakołykami.
Halloween okazało się być idealną okazją do zaprezentowania psich i kocich wdzięków. - To święto przyjaznej atmosfery, wygłupów i zabawy. Chodziło o to, by pokazać nasze zwierzaki w ciekawy sposób. Trochę z przymrużeniem oka i pozytywnie - opowiada przedstawicielka fundacji. I podkreśla: absolutnie nie chcieliśmy ingerować w święto zmarłych, bo to czas zadumy, oddzielony od Halloween.
Sesja zdjęciowa została zrealizowana w Costa Wrocław:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Węgielek - Fundacja dla Zwierząt | Fotografia Monika Małek