Do zdarzenia doszło na osiedlu Ustronie w Lubinie na Dolnym Śląsku. Młody kierowca, prowadząc osobową hondę pod silnym wpływem środków odurzających, spowodował kolizję drogową. Przejechał jeszcze kawałek, porzucił pojazd i pieszo oddalił się z miejsca zdarzenia, chowając się wśród osiedlowych kontenerów na odpady. "Na jego nieszczęście nos policyjnego psa patrolowo–tropiącego jest niezawodny. Służąca od ponad 2 lat w Komendzie Powiatowej Policji w Lubinie Rampa po nawąchaniu śladu zapachowego od razu zabrała się do tropienia, doprowadzając wprost do ukrytego i mocno zdziwionego podejrzanego" - informuje w komunikacie asp. szt. Krzysztof Pawlik z lubińskiej policji.
Był pod wpływem narkotyków
Okazało się, że oprócz zawartości marihuany w organizmie 18-latka wykryto również amfetaminę i ecstasy. Dodatkowo zatrzymany nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Trafił do policyjnej celi. Usłyszy zarzuty kierowania pojazdem po narkotykach i odpowie za popełnione wykroczenia – spowodowanie kolizji i kierowanie bez uprawnień.
Autorka/Autor: SK/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Lubinie