Wybierali bankomaty zlokalizowane przy supermarketach, inicjowali eksplozje, a później zabierali pieniądze - tak zdaniem śledczych z Legnicy (Dolnośląskie) działała szajka zajmująca się włamaniami do bankomatów. Dwóch mężczyzn stanie wkrótce przed sądem. Trzeci jest poszukiwany listem gończym.
- Robert N. i Mariusz W. w latach 2018 i 2019, w różnych miejscowościach na terytorium Polski, działali w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnienie przestępstw polegających na dokonywaniu kradzieży z włamaniami do bankomatów - informuje Lidia Tkaczyszyn z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
"Inicjowali eksplozje po czym zabierali pieniądze"
Zdaniem śledczych, mężczyźni mieli włamać się do bankomatu w jednym z marketów w Małomicach (Lubuskie) i usiłowali włamać się do bankomatu w Węglińcu (Dolnośląskie).
- Oskarżeni w celu pokonania przeszkody i dostania się do wnętrza bankomatów, inicjowali ich eksplozje po czym zabierali znajdujące się tam pieniądze. Na skutek wybuchów dochodziło do zniszczeń zarówno bankomatów, jak i budynków - relacjonuje prokurator. I wylicza: - W Małomicach doszło do zniszczenia i uszkodzenia mienia na 115 tysięcy złotych, w Węglińcu na około 32 tysiące złotych, a w Lubinie na około 106 tysięcy złotych.
List gończy za trzecim mężczyzną
Oskarżeni - jak podkreślają śledczy - uczynili sobie z przestępstw stałe źródło dochodu. Mężczyźni już wcześniej mieli na swoim koncie podobne czyny. I byli za nie karani. Obydwaj są tymczasowo aresztowani. Za kradzieże z włamaniami do bankomatów grozi im do 15 lat więzienia.
- W popełnieniu każdego z tych przestępstw brał udział także trzeci sprawca kierujący grupą Łukasz Ambros, który jest poszukiwany przez Prokuraturę Okręgową w Legnicy listem gończym. Materiały w jego sprawie zostały wyłączone do odrębnego postępowania - przekazuje Tkaczyszyn.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Legnicy:
Autor: tam/ks / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | G. Hawałej