Kamilek ma pięć miesięcy, urodził się jako wcześniak w legnickim szpitalu (woj. dolnośląskie) i został najmniejszym dzieckiem na świecie, które zostało uratowane dzięki terapii nerkozastępczej. - To nasz wielki sukces. Dziecko rozwija się prawidłowo - cieszą się lekarze.
W listopadzie w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy na świat przyszedł Kamilek. Ważył wtedy 820 gramów. - Anatomiczne kwestie powodowały niewydolność wielonarządową. Konieczna była terapia. Wadę wrodzoną, czyli niezamknięte tętnice pomiędzy aortą a tętnicą płucną zamknęliśmy farmakologicznie po 15 godzinach - informuje Tomasz Kozioł, rzecznik placówki. I dodaje, że po trzech dobach terapii nerkozastępczej nerki malca zaczęły działać.
"Wielka radość dla nas wszystkich"
- To pierwsze na świecie tak małe dziecko, które udało się uratować tym sposobem. Wcześniej najmniejszym znanym dzieckiem był niemowlak z Korei Południowej, który ważył 2 kg - mówi Kozioł. I dodaje, że stan Kamilka poprawia się z dnia na dzień. Chłopiec został odłączony od aparatury i sam oddycha. Reaguje też na bodźce. Lekarze nie przewidują, by w przyszłości noworodek miał mieć problemy ze zdrowiem. - Na razie nie ma wad rozwojowych. Kamilek rozwija się prawidłowo. To wielka radość dla nas wszystkich - podkreśla Kozioł.
Wkrótce chłopiec z mamą opuszczą szpital.
Chłopiec od urodzenia przebywa w szpitalu w Legnicy:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | A. Stefańczyk