Trzy osoby zostały aresztowane w związku ze śmiercią starszego małżeństwa w Kudowie-Zdroju. Wśród nich są 41-letnia córka ofiar i jej 19-letnia znajoma, podejrzane o zabójstwo. - Zarzuca się im, że działając wspólnie i w porozumieniu, dokonały zabójstwa dwójki pokrzywdzonych, używając broni palnej – tak dotychczasowe ustalenia opisywał w poniedziałek rzecznik świdnickiej prokuratury. Trzeci aresztowany, 53-letni mężczyzna, miał dostarczyć kobietom broń.
Informację o znalezieniu dwóch ciał w mieszkaniu w Kudowie-Zdroju otrzymaliśmy w ubiegłym tygodniu w środę na Kontakt 24 od mieszkanki miasta. - Mieszkam blok obok, widziałam radiowóz i znajomych policjantów, więc zeszłam, by porozmawiać i dowiedzieć się, co się stało. Przekazano mi, że "jest akcja, jakiej nie było w Kudowie - podwójne morderstwo" - przekazała internautka.
Informację wkrótce potem potwierdziła nam policja.
Aspirant sztabowa Joanna Bielak, oficer prasowa kłodzkiej policji, przyznała, że zgłoszenie o podejrzeniu odnalezienia zwłok wpłynęło w środę do Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku. - Mogę potwierdzić, że policjanci w godzinach wieczornych odnaleźli ciała w fazie rozkładu w jednym z mieszkań w Kudowie-Zdroju - powiedziała w środę wieczorem.
Pierwsze ustalenia prokuratury
W czwartek rano szef Prokuratury Rejonowej w Kłodzku Jan Sałacki przekazał pierwsze ustalenia śledczych. - Badamy okoliczności śmierci dwóch osób znalezionych w mieszkaniu w Kudowie-Zdroju, to starsze małżeństwo mieszkające w Polsce i za granicą. Policja została poinformowana o ciałach telefonicznie. Ustalenia wskazują na działanie osób trzecich. Ciała leżały w mieszkaniu dłuższy czas - powiedział prokurator Sałacki.
W piątek poinformowano o wstępnych wynikach sekcji zwłok. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy prok. Tomasz Orepuk powiedział, że potwierdza się, iż kobieta i mężczyzna są ofiarami zabójstwa. - Przyczyną zgonu były rany postrzałowe - powiedział rzecznik świdnickiej prokuratury. Dodał, że ciała ofiar były "w stanie rozkładu", a małżeństwo zostało zastrzelone w swoim mieszkaniu 18 stycznia tego roku.
Śledczy: za zabójstwo odpowiadają córka i jej znajoma
W sprawie zarzuty usłyszały trzy osoby. - Zarzut zabójstwa dwójki osób prokurator postawił 41-letniej córce pokrzywdzonych oraz jej 19-letniej znajomej. Obu kobietom zarzuca się, że działając wspólnie i w porozumieniu, dokonały zabójstwa dwójki pokrzywdzonych, używając broni palnej – powiedział w poniedziałek rzecznik świdnickiej prokuratury. Dodał, że podejrzane w składanych wyjaśnieniach potwierdziły swój udział w zbrodni.
Motywem zbrodni miały być nieporozumienia rodzinne. - Na tym etapie postępowania w tak ogólny sposób możemy mówić o motywie zabójstwa – powiedział prok. Orepuk.
Pytany o związek obu podejrzanych rzecznik przekazał, że są to bliskie znajome. - Możemy też powiedzieć, że policję zawiadomiła rodzina poszkodowanych z zagranicy, która poinformował, że od dłuższego czasu nie może się z nimi skontaktować – powiedział prok. Orepuk.
Zarzuty śledczy postawili również 53-letniemu mieszkańcowi Kudowy-Zdroju. Mężczyzna podejrzany jest o pomocnictwo w zabójstwie oraz nielegalne posiadanie broni i amunicji. Według prokuratury miał on dostarczyć kobietom broń, która stała się narzędziem zbrodni.
Wobec trzech osób podejrzanych w śledztwie dotyczącym zabójstwa Sąd Rejonowy w Kłodzku zastosował trzymiesięczny areszt.
Podejrzanym grozi dożywocie.
Źródło: TVN24.pl, Kontakt 24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24