W kilka tygodni okradł kilka sklepów, wcześniej jego łupem padły dwa samochody. Według policji, mężczyzna groził śmiercią osobom, które chciały zgłosić jego kradzieże. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
- Mężczyzna trafił już do aresztu śledczego. Podejrzany jest o szereg kradzieży - mówi podkom. Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji.
Zastraszał świadków
30-letni mieszkaniec Bogatyni (woj. dolnośląskie) tylko w ciągu kilku tygodni miał okraść cztery sklepy. Jego łupem padł sprzęt AGD, a nawet kosmetyki. - Zatrzymany ma także na swoim koncie kradzież z włamaniem do pojazdu osobowego. Ponadto jego łupem padł inny samochód osobowy, kradzieży którego dokonał wspólnie z innym mężczyzną - wylicza Rynkiewicz.
Jak się okazało, mężczyzna wcześniej nie wpadł w ręce policji, ponieważ zastraszał świadków swojej działalności przestępczej. Miał grozić im śmiercią, gdyby zawiadomili organy ścigania.
Mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Autor: mir / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24