Nietypowa interwencja dolnośląskiej policji. - Zadzwonił do nas kierowca, informując o utrudnieniach na drodze krajowej nr 3. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że winowajcą był niesforny kozioł - informują funkcjonariusze.
- Dostaliśmy zgłoszenie o utrudnieniach na krajowej "3", na wyjeździe z Polkowic. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, musieliśmy przetrzeć oczy ze zdumienia - opowiada Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji.
- Trasę zablokował kozioł, który stał na środku drogi. Kierowcy bali się mu coś zrobić i utknęli w korkach. Kiedy dotarliśmy na miejsce, biegało za nim kilku kierowców. Połączyliśmy więc siły - dodaje.
Gdyby kózka nie skakała...
Łącznie kilkanaście osób: policjanci, strażnicy miejscy, kierowcy i weterynarz, ruszyli w pościg.
- Próbowaliśmy go schwytać, ale zwierzę przeskoczyło barierę energochłonną i zaczęło pędzić się w stronę miasta. W końcu kierowcy zagrodzili mu drogę i wspólnie udało się nam skierować niesfornego kozła na parking policyjny - dodaje.
Kozłem zajęli się weterynarze. Cały i zdrowy trafił do polkowickiego gospodarstwa, które opiekuje się bezdomnymi zwierzętami. Zostanie tam, aż policjanci znajdą jego właściciela.
Autor: mn/bieru/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Dolnośląska Policja