W poniedziałek Karkonoski Park Narodowy opublikował zdjęcie osób siedzących nad urwiskiem.
"Nagie torsy, papierosy i alkohol nad przepaścią poza szlakiem - głupota i bezczelność, które powodują, że nawet my się zastanawiamy, czy niektóre akcje ratunkowe w górach nie powinny być płatne" - czytamy w komunikacie.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę, 24 sierpnia, w okolicy punktu widokowego nad Kotłem Małego Stawu w Karkonoszach.
- Nie była to akcja ratownicza, lecz interwencja zgłoszona przez jednego z turystów, który zwrócił uwagę tym osobom. Na przesłanym nam zdjęciu widać, że zeszli oni ze szlaku czerwonego, znajdującego się nad Kotłem Małego Stawu. To miejsce, w którym niestety turyści często schodzą ze szlaku i siadają na krawędzi wychodni skalnej. Takie zachowanie jest nierozsądne i nieodpowiedzialne - wyjaśnia Monika Rusztecka-Rodziewicz z Karkonoskiego Parku Narodowego.
Mandaty za wykroczenia w górach
Za tego typu zachowanie w Karkonoskim Parku Narodowym można otrzymać mandat w wysokości nawet do 1000 złotych. Park apeluje o rozsądek.
- Zejście poza szlak to jest jedno z najczęstszych wykroczeń popełnianych na terenie parku. Na terenie parku są wyznaczone miejsca, gdzie można palić papierosy, jest to związane przede wszystkim z zagrożeniem pożarowym. Wykroczenia jak najbardziej potępiamy i mandatujemy. Są to mandaty do 500 złotych, chociaż gdy ostatnio było biwakowanie z próbą rozpalania ogniska, wręczyliśmy po 1000 złotych kary - informuje Bogumił Kotowski, komendant straży Karkonoskiego Parku Narodowego.
Autorka/Autor: SK/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Karkonoski Park Narodowy