Zderza się z golfem, koziołkuje i z impetem ląduje na torach tramwajowych – tak wygląda niedzielny wypadek karetki w oku kamery. Moment zderzenia, w którym ucierpiały dwie osoby, zarejestrował monitoring jednego z pobliskich sklepów.
Dwie osoby, które ucierpiały w niedzielnym wypadku, mogą mówić o szczęściu. Wypadek ambulansu wyglądał bardzo groźnie. Monitoring jednego ze sklepów, który znajduje się w okolicy placu Bema we Wrocławiu, zarejestrował to, co działo się tego feralnego wieczoru. Najpierw widać, jak od samochodu osobowego odpada zderzak, później karetka koziołkuje i ostatecznie ląduje na boku. Dramatyzmu dodaje fakt, że wszystko dzieje się na torach tramwajowych.
Przechodzień ratuje ranną
W ciągu kilkunastu sekund pojawia się policja. Na ratunek pasażerom ruszają również przechodnie. Jeden z nich wybija przednią szybę, inny otwiera drzwi i razem starają się wyciągnąć pasażerów. Po kilku minutach na miejscu jest już straż pożarna oraz pogotowie.
W okolicy tworzą się korki - stoi komunikacja miejska oraz samochody osobowe. Jak informowali wtedy strażacy, utrudnienia trwały ponad godzinę.
Ratował pasażerkę, sam ucierpiał
Jak informowali w niedzielę strażacy, do szpitala przewieziono ratowniczkę medyczną i przechodnia, który pomagał uwolnić uwięzioną w pojeździe załogę karetki. Wybił szybę i poranił sobie ręce. Podróżującym samochodem osobowym nic się nie stało.
Jak przekazał w poniedziałek rano oficer prasowy dolnośląskiej policji, poszkodowani po opatrzeniu mogli wrócić do domów.
Mandatem ukarany został kierowca karetki.
Zobacz wideo po wypadku ambulansu:
Autor: mir / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: arch. Vidicon