W Jeleniej Górze (Dolnośląskie) policjanci ściągnęli z dachu budynku trzyletnią dziewczynkę. Dziecko wyszło z mieszkania w trakcie zabawy, korzystając z chwili nieuwagi matki.
Do zdarzenia doszło 14 marca, przed godziną 13 jednym z budynków przy ulicy Piłsudskiego w Jeleniej Górze. Jak przekazała Edyta Bagrowska, rzeczniczka jeleniogórskiej policji, oficer dyżurny został powiadomiony przez uczniów pobliskiej szkoły, którzy zauważyli małe dziecko chodzące po dachu budynku. Rzeczniczka dodała, że rodzina zajmuje mieszkanie, z którego jest łatwy dostęp do dachu.
Matka była w pokoju obok. Policjant ściągnął trzylatkę z dachu
- Kiedy dziecko wyszło na dach, jej matka była w pokoju obok. Przybyli na miejsce policjanci zauważyli dziewczynkę na dachu, jeden z nich wbiegł po schodach na górę - relacjonuje Bagrowska.
Funkcjonariusz wszedł do mieszkania, a następnie ściągnął dziecko z dachu i przekazał je matce. Kobieta była trzeźwa, nie zdawała sobie sprawy, że jej córka otworzyła okno i wyszła z mieszkania.
Oprócz policji na miejsce zostały skierowane trzy zastępy straży pożarnej, w tym wóz z drabiną, a także skokochron. W pobliżu czekali również ratownicy w karetce pogotowia. Ostatecznie nikomu nic się nie stało.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24