Policjanci z Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie) zatrzymali 42-latkę, która była tak pijana, że usiadła na torowisku i uniemożliwiła dalszą jazdę pociągu. Gdy wytrzeźwiała, za chodzenie po torach dostała 50 złotych mandatu.
- Maszynista pociągu poinformował nas, że na torowisku przy ul. Karola Miarki siedzi kobieta i uniemożliwia mu dalszą jazdę składu - relacjonuje podinsp. Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.
Miała prawie 3,5 promila
Zgłoszenie kolejarza potwierdziło się. Wprawdzie kobieta nie siedziała już na torach, ale wciąż stwarzała zagrożenie. - Kobieta zsunęła się już z torowiska i siedziała na skarpie. Okazało się, że była kompletnie pijana. Nie mogła samodzielnie ustać na nogach. Nie dało się z nią porozmawiać - wylicza Bagrowska. I dodaje, że badanie wykazało niemal 3,5 promila alkoholu w jej organizmie.
Najpierw w policyjnej eskorcie została przetransportowana aresztu. Gdy wytrzeźwiała, za chodzenie po torowisku dostała 50 złotych mandatu.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24