Jedna osoba zginęła na miejscu, dwie w stanie ciężkim zostały przewiezione do szpitala - to skutki uderzenia pioruna pod Polkowicami (woj. dolnośląskie).
- W Grębocicach pod Polkowicami trzech mężczyzn uciekało przed burzą. Byli na środku pola, gdy uderzył w nich piorun - informuje mł. asp. Miłosz Ilkowski z polkowickiej policji.
Jak opisuje, wszystko rozegrało się w przeciągu kilku minut. Po godz. 18:00 na miejscu pojawiła się karetka pogotowia. Mężczyźni byli nieprzytomni. - Niestety, jedna z osób poniosła śmierć na miejscu - informuje policjant.
Dwie kolejne były reanimowane przez zespół karetki pogotowia przez kilkanaście minut. - Udało się je uratować, zostały przetransportowane do szpitala. Są w stanie ciężkim, ale stabilnym - mówi Ilkowski.
Oława: piorun uderzył w dom
To nie jedyna tragedia spowodowana nawałnicą, która we wtorkowe popołudnie przeszła nad Dolnym Śląskiem. W Oławie piorun uderzył w budynek mieszkalny. - Na szczęście rodzina, która tam mieszkała, wyszła z domu o własnych siłach - informuje dyżurny straży pożarnej w Oławie.
Skutki nawałnicy we Wrocławiu:
Dolny Śląsk: zalane piwnice, nieprzejezdne drogi
- W związku z opadami mamy już ponad setkę zgłoszeń i cały czas spływają nowe. Zalane są m.in. przejazdy pod wiaduktami i tunele podziemne. Mamy pełne ręce roboty. Udrażniamy studzienki i wypompowujemy wodę - informował o 16.00 dyżurny dolnośląskiej straży pożarnej.
Z utrudnieniami muszą liczyć się również kierowcy. Droga krajowa nr 3 od Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby jest częściowo nieprzejezdna.
- Studzienki nie były w stanie odbierać wody, więc droga zamieniła się na chwilę w rzekę - informował dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu.
Autor: mir/kv/kwoj / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: targeo.pl