Pies zapobiegł tragedii. Zaalarmował o pożarze

Pożar kotłowni w domu w Grębocicach
Pożar kotłowni w domu w Grębocicach
Źródło: KP PSP w Polkowicach
Strażacy gasili pożar kotłowni w jednym z domów w Grębocicach na Dolnym Śląsku. Dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia zapobiegł pies, który zaczął głośno ujadać, dzięki czemu właściciel mógł w porę zareagować i w porę wezwać pomoc.

We wtorek (9 grudnia) w godzinach wieczornych strażacy z Polkowic otrzymali zgłoszenie o pożarze kotłowni w jednym z domów w Grębocicach.

- Po przybyciu na miejsce zastępy straży pożarnej zabezpieczyły teren oraz podały prąd wody na palący się materiał zgromadzony w pomieszczeniu. Szybka i sprawna akcja pozwoliła opanować ogień, a w wyniku zdarzenia nikt nie został poszkodowany - przekazał młodszy kapitan Adrian Ziemiański, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Polkowicach.

Pożar kotłowni w domu w Grębocicach
Pożar kotłowni w domu w Grębocicach
Źródło: KP PSP w Polkowicach

Pies jak "prawdziwa czujka dymu"

Z relacji mieszkańca domu wynikało, że o rozwijającym się pożarze poinformowało go głośne ujadanie małego kundelka.

Pożar kotłowni w domu w Grębocicach
Pożar kotłowni w domu w Grębocicach
Źródło: KP PSP w Pokowicach

- Czworonóg zaalarmował domownika w porę, działając jak prawdziwa czujka dymu. Dzięki temu mężczyzna zdążył wezwać pomoc, co prawdopodobnie uratowało mu życie i zapobiegło rozprzestrzenieniu się ognia - podkreślił strażak.

Pożar kotłowni w domu w Grębocicach
Pożar kotłowni w domu w Grębocicach
Źródło: KP PSP w Polkowicach
OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: