Mieszkaniec Dolnego Śląska, zatrzymany przez policję w zupełnie innej sprawie, przyznał się funkcjonariuszom do zabójstwa. Kilka dni wcześniej miał zabić mężczyznę w swoim mieszkaniu.
38-letni mieszkaniec Głuszycy został zatrzymany na Śląsku. - W trakcie rozmowy z policjantami mężczyzna zdradził, że w zajmowanym przez niego mieszkaniu znajdują się zwłoki - informuje Tomasz Orepuk z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
Martwy mężczyzna w łazience
Po wejściu do mieszkania słowa 38-latka potwierdziły się. W łazience znaleziono ciało mężczyzny. Jak mówią śledczy stan zwłok wskazywał, że leżały tam od co najmniej kilku dni. W tym czasie zatrzymany miał przebywać w tym samym mieszkaniu, w którym leżało ciało zabitego.
- Ze wstępnej opinii biegłego po przeprowadzonej sekcji wynika, że przyczyną zgonu mężczyzny były obrażenia głowy - przekazuje prokurator. I dodaje, że wciąż trwają czynności zmierzające do potwierdzenia tożsamości zmarłego. Śledczy nie ujawniają natomiast, czy przy mężczyźnie znaleziono jakiekolwiek dokumenty, które ułatwiłyby im zadanie.
Przyznał się, został aresztowany
Krzysztof H. usłyszał zarzut zabójstwa. Przyznał się do winy. - Złożył wyjaśnienia, opisał swoją wersję wydarzeń i okoliczności w jakich miało dojść do popełnienia czynu. Jednak z uwagi na dobro śledztwa nie ujawniamy tych informacji - podkreśla Orepuk.
Śledczy wnioskowali do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego trzymiesięcznego aresztu. Sąd do wniosku się przychylił.
Wiadomo, że 38-latek był wcześniej karany, między innymi za przestępstwa przeciwko mieniu i wolności seksualnej.
Grozi mu dożywocie.
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: policja Wałbrzych