Policjanci z Głogowa zauważyli osobę, na której paliła się odzież. Podbiegli do mężczyzny, gasząc ogień i jednocześnie wzywając na miejsce będący w pobliżu zespół medyczny. Musieli też interweniować w budynku, ewakuując około 50 osób. Wszystko nagrała policyjna kamera na mundurze.
- Stan mężczyzn był ciężki i bezpośrednio zagrażał jego życiu. Policyjni medycy po zabezpieczeniu oparzeń i wdrożeniu farmakoterapii przekazali mężczyznę zespołowi systemowego ratownictwa medycznego celem przewiezienia go do szpitala - informuje w komunikacie mł. asp. Paweł Noga z dolnośląskiej policji.. - Działania policjantów były dwutorowe. Gdy medycy zajmowali się poparzonym mężczyzną, reszta policjantów zabezpieczała i oświetlała miejsce zdarzenia, a także ewakuowała 50 mieszkańców budynku wielorodzinnego, gdzie zlokalizowali ogień - dodaje.
Źródło ognia i gęstego dymu znajdowało się w pomieszczeniach piwnicznych budynku. Po zakończeniu akcji przez strażaków mieszkańcy mogli bezpiecznie wrócić do mieszkań.
Dalsze czynności w tej sprawie prowadzone są przez głogowskich policjantów. Znana jest już przyczyna.
- Mężczyzna będąc w piwnicy zaprószył ogień. Wtedy jego odzież zaczęła płonąć. Kiedy przemieszczał się po pomieszczeniach zauważyli go funkcjonariusze - wyjaśnia mł. asp. Paweł Noga.
Poza nim nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał.
Do zdarzenia doszło w połowie kwietnia tego roku, podczas zabezpieczenia meczu piłkarskiego. Teraz policja upubliczniła nagranie z akcji.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Głogów