Turyści z trzema psami, dzieckiem i wózkiem spacerowym utknęli na Śnieżce

Pomocy potrzebowali turyści na zboczu Śnieżki

Źródło: GOPR Karkonosze

Nie przygotowali się do wyjścia w góry. Na drodze Jubileuszowej, na zboczach Śnieżki, nie mieli już siły, by dalej iść. Po grupę turystów z trzema psami i dzieckiem w spacerówce wyruszyli ratownicy GOPR.

W Sudetach Zachodnich wciąż są dobre warunki pogodowe, więc nie brakuje miłośników sportów zimowych. Niestety nie wszyscy podchodzą odpowiedzialnie do górskich podbojów. Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe z Karkonoszy poinformowało w mediach społecznościowych o akcji ratunkowej, którą przeprowadzono w sobotę na Śnieżce. Pomocy potrzebowało sześcioro obywateli Niemiec. 

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

Turyści, trzy psy i dziecko w spacerówce

"W godzinach popołudniowych, ratownik dyżurny odebrał zgłoszenie o utknięciu obywateli Niemiec, wraz z trzema psami oraz dzieckiem i wózkiem spacerowym na drodze Jubileuszowej na zboczach Śnieżki" – poinformował GOPR w komunikacie. Na miejsce zadysponowano cztery zespoły ratowników, w tym jeden z Czech.

Jak przekazał naczelnik GOPR, Sławomir Czubak, turyści nie byli odpowiednio przygotowani do wyprawy. Nie wzięli pod uwagę, że w górach wciąż panują zimowe warunki. – Brak odpowiedniej odzieży, wychłodzenie i brak sił złożyły się na to, że nie byli w stanie kontynuować swojej podróży. Ratownicy, którzy pojawili się na miejscu, najpierw zapobiegli dalszemu wychłodzeniu turystów, a następnie bezpiecznie ich sprowadzili – mówi tvn24.pl naczelnik.

W kotlinach wiosna, w górach wciąż zima

- Pamiętajmy, że mimo wysokich temperatur w kotlinach, w górach wciąż są warunki zimowe, a pokrywa śniegowa dalej jest bardzo duża. Turyści muszą się z tym liczyć – przypomina Sławomir Czubak.

Ratownicy GOPR apelują również o to, by wybierając się w góry, odpowiednio zaplanować trasę i mierzyć siły na zamiary. Koniecznie trzeba zadbać o odpowiedni ubiór, dostosowany do zmieniających się warunków pogodowych. A jeśli chcemy zabrać ze sobą w góry psa, to warto najpierw zapoznać się z przepisami, które porządkują tę kwestię na danym terenie. – Tutaj Karkonoski Park Narodowy odpowiada za tę kwestię. Są wyznaczone konkretne szlaki, na które można zabrać zwierzęta – dodaje Czubak.

Tylko w minionym tygodniu ratownicy udzielili pomocy 17 poszkodowanym i czterem psom. We wszystkich tych przypadkach pomocy potrzebowali ludzie, a zwierzęta, które im towarzyszyły, zostały zabezpieczone.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.