Autostradą pędził o ponad 100 km za szybko i zajmował dwa pasy ruchu. 33-letni kierowca BMW został zatrzymany przez policjantów z Bolesławca (woj. dolnośląskie). Okazało się, że już wcześniej na jego koncie było 19 punktów karnych.
- Funkcjonariusze podczas patrolowania autostrady A18 zatrzymali kierowcę BMW, który jechał w stronę Olszyny i przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 100 km/h. W tym miejscu obowiązywało ograniczenie prędkości do 110 km/h - relacjonuje st. asp. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji. I dodaje, że nie było to jedyne przewinienie mężczyzny. -Zajmował też dwa pasy ruchu - przyznaje Petrykowski.
Wcześniej też jeździł za szybko
33-letni mieszkaniec województwa lubuskiego nie dostał jednak mandatu. Policjanci uznali, że sprawa musi trafić prosto do sądu. Może zostać ukarany grzywną lub odebraniem prawa jazdy.
Okazało się, że w ostatnich kilku miesiącach kierowca BMW był już karany za wykroczenia drogowe. - Na swoim koncie miał 19 punktów karnych, w tym 15 nałożonych jednorazowo - mówi Petrykowski. Co więcej, od chwili uzyskania prawa jazdy mężczyzna był wielokrotnie notowany za przekroczenie dozwolonej prędkości.
Kierowca jechał w stronę dolnośląskiej Olszyny:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: policja dolnośląska