Czołowe zderzenie tramwajów we Wrocławiu. Ponad 20 rannych

Zderzenie tramwajów na Sienkiewicza we Wrocławiu
Świadkowie opowiadają o wypadku tramwajów
Źródło: H.Szuberski/ansa | TVN24 Wrocław

Tramwaje 0P i 0L zderzyły się czołowo po godz. 11.00 we Wrocławiu. Na miejsce przyjechało kilkanaście zespołów pogotowia ratunkowego. Ranni trafili do szpitali. Badaniem przyczyn wypadku zajmie się specjalna komisja.

- Do wypadku doszło na skrzyżowaniu ul. Sienkiewicza i ul. Piastowskiej chwilę po godz. 11.00. Wiadomo, że ranne zostały 24 osoby - poinformował z miejsca wypadku Mariusz Urbaniak z komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.

Początkowo, chwilę po zdarzeniu, strażacy informowali o 25 osobach poszkodowanych.

Jak się dowiedzieliśmy, jedna osoba ma uraz kręgosłupa, pozostali mają rozdarcia skóry, siniaki i ogólne potłuczenia. W sumie 20 osób zostało odwiezionych do szpitala. Wszyscy ranni są przytomni.

ZOBACZ TEŻ RELACJE ŚWIADKÓW NA PORTALU KONTAKT24.

Zderzenie tramwajów we Wrocławiu

"Motornicze w szoku"

- Pojazdy dosyć mocno się zderzyły, wiadomo, że będzie potrzebny dźwig do usunięcia ich ze skrzyżowania - mówiła także po 11.00 na antenie TVN 24 Agnieszka Korzeniowska, rzeczniczka MPK we Wrocławiu.

Jak przekazała, motornicze, które kierowały tramwajem, wyszły z pojazdów o własnych siłach. - Nie były jednak w stanie powiedzieć, co dokładnie było przyczyną wypadku. Są w szoku - tłumaczyła Korzeniowska.

Dodała, że pojazdy zderzyły się czołowo.

Korzeniowska: Przyczyny zderzenia nie są znane. Motornicze są w szoku

Korzeniowska: Przyczyny zderzenia nie są znane. Motornicze są w szoku

Służby w pełnej gotowości

Wszystkie służby ratownicze, straż pożarna i służby techniczne MPK, przyjechały na miejsce. O tym, jak wyglądała akcja ratunkowa, mówił na antenie TVN 24 Urbaniak.

- Pojawiliśmy się dosłownie po kilku minutach po wypadku. Prowadziliśmy działania zabezpieczające. Na szczęście nie musieliśmy używać sprzętu hydraulicznego. W większości ranni pasażerowie wyszli z tramwajów o własnych siłach. Tylko niektórym pomagaliśmy się wydostać - relacjonował Urbaniak.

Straż pożarna o akcji ratunkowej we Wrocławiu

Straż pożarna o akcji ratunkowej we Wrocławiu

Objazdy i utrudnienia

Na miejscu była również policja, która zabezpieczała całkowicie zablokowane skrzyżowanie. Tramwaje jeździły objazdami, a dodatkowo wprowadzono zastępczą komunikację autobusową. Ruch na skrzyżowaniu ul. Sienkiewicza i Piastowskiego przywrócono przed 14.00.

"Nie zadziałała zwrotnica"

Według świadków na skrzyżowaniu nie zadziałała zwrotnica. Przedsiębiorstwo komunikacyjne nie podaje jeszcze przyczyn wypadku.

- Badaniem przyczyn wypadku zajmie się nasza komisja. Sprawdzone zostaną nagrania z czarnych skrzynek oraz monitoringu. Będziemy też rozmawiać z motorniczymi, ale na razie są one w szoku - ucina Korzeniowska.

"Ludzie byli w szoku, zaczęli wybiegać z tramwaju"

"Ludzie byli w szoku, zaczęli wybiegać z tramwaju"

Autor: balu/mz / Źródło: TVN 24 Wrocław

Czytaj także: