Jechał bez pasów, a gdy chciała zatrzymać go policja, zaczął uciekać. Opolscy policjanci ruszyli w pościg za piratem drogowym. Dopadli go dopiero, gdy uderzył w drzewo. Okazało się, że kierowca cinquecento nie miał prawa jazdy i przebywał na więziennej przepustce.
- Policjanci z powiatu strzeleckiego (woj. opolskie) zauważyli, że jadący przed nimi kierowca nie miał pasów bezpieczeństwa. Jechali nieoznakowanym radiowozem, więc dali mu sygnał do zatrzymania się. Mężczyzna zaczął uciekać - informuje kom. Hubert Adamek z opolskiej policji.
Jak wyjaśnia, kierowca cinquecento przyspieszył i ignorował znaki zakazu. - Wyprzedzał w miejscach niedozwolonych - mówi.
Koniec pościgu na drzewie
Po kilkukilometrowym pościgu mężczyzna stracił panowanie nad swoim cinquecento i uderzył w krawężnik. - Wjechał do rowu, a następnie uderzył w drzewo - mówi kom. Adamek.
To jednak nie zniechęciło pirata drogowego. Z relacji policjantów wynika, że 28-latek próbował uciekać pieszo. - Szybko został jednak złapany przez funkcjonariuszy - dodaje kom. Adamek.
Zatrzymany to 28-letni mieszkaniec powiatu strzeleckiego. Okazało się, że mężczyzna nie miał prawa jazdy, przebywał na przepustce z zakładu karnego w Strzelcach Opolskich. - Za szereg popełnionych wykroczeń mężczyzna odpowie przed sądem - kończy kom. Adamek.
Do scen jak z filmu sensacyjnego doszło pod Strzelcami Opolskimi:
Autor: mir/ec/b / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Opolska policja