Starszy mężczyzna wszedł do jednego z ośrodków pomocy społecznej we Wrocławiu i groził pracownikom podpaleniem. Prawdopodobnie nie spodobało mu się to, że nie dostanie świadczenia, o które się ubiegał. Został zatrzymany przez policjantów.
Do zdarzenia doszło ok. godziny 10 w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej przy ul. Kniaziewicza we Wrocławiu. - Ok. 60-letni mężczyzna przyszedł do placówki, by prawdopodobnie załatwić zasiłek. Nie spodobało mu się jednak to, jak został potraktowany, i zaczął się awanturować - relacjonuje st. asp. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji. Miał wyciągnąć zapalniczkę i dezodorant i grozić, że podpali budynek.
Schwytany przez pracownika MOPS
Mężczyzna zapalił zapalniczkę, ale nie doszło do tragedii. - Na szczęście nikomu się nic nie stało. Został ujęty przez jednego z pracowników pomocy społecznej - dodaje Petrykowski. Na miejscu pojawili się policjanci, którzy teraz wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia.
Do ataku doszło przy ul. Kniaziewicza we Wrocławiu:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu