3-miesięczna dziewczynka po tym, jak została uderzona metalowym prętem w głowę leży we wrocławskim szpitalu. Stan dziecka wciąż jest ciężki. Podejrzany jest wujkiem dziewczynki. Miał ją uderzyć po kłótni ze swoim bratem. Do kłótni między nim a ojcem Natalii dochodziło już wcześniej.
- Bracia byli już wcześniej skonfliktowani. To nie był pierwszy zatarg między nimi - mówi Liliana Łukasiewicz z prokuratury okręgowej w Legnicy.
Sąsiadka mężczyzn twierdzi, że w budynku, w którym mieszkają "ciągle są libacje". - Zaczynają się w piątek, policja przyjeżdża w nocy, drą się jak jasna cholera - mówiła mieszkająca obok kobieta, która chciała pozostać anonimowa. Policjanci potwierdzają, że tam interweniowali.
Problem jednak w tym, że to budynek wielorodzinny w którym lokatorzy zmieniają się bardzo często. Rodzina K. mogła mieszkać tu od niedawna. - Nie miała założonej niebieskiej karty - informuje asp. sztab. Jan Pociecha z lubińskiej policji.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Lubinie nie ujawnia czy rodzina małej Natalii była objęta ich opieką.
"Umyślnie uderzył dziecko"
Do dramatycznych scen doszło na jednej z ulicy Małomickiej w Lubinie. W sobotę, 8 sierpnia, policjanci dostali informację o awanturze. Gdy przyjechali na miejsce okazało się, że w wyniku kłótni dwóch braci ucierpiało 3-miesięczne dziecko. - 22-latek metalowym prętem umyślnie uderzył dziecko, powodując uszkodzenia mózgu i pęknięcia czaszki - stwierdzili śledczy.
Mężczyzna w chwili ataku miał ponad promil alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Na 3 miesiące trafił do aresztu. Nie przyznaje się jednak do winy. - Jestem niewinny i tyle. To nie jest moja wina. Ja tu nawet nie powinienem siedzieć teraz, tu powinien siedzieć mój brat. Nigdy bym dziecka nie uderzył - mówił K.
Natalia przebywa w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. Jej stan jest ciężki, ale stabilny.
Szukają świadków
Teraz policjanci szukają świadków pobicia dziewczynki. "Prosimy wszystkie osoby, które były świadkami tego zdarzenia lub mają jakiekolwiek informacje z nim związane o kontakt z prowadzącym postępowanie pod nr tel. 768 406 292, pod numerem 997 lub osobiście w komendzie powiatowej policji w Lubinie".
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław