Wojska amerykańskie i południowokoreańskie rozpoczęły w poniedziałek wspólny "trening personelu zarządzania kryzysowego". Przeciwko ćwiczeniom wojskowym obu państw protestowała Korea Północna. Jak przekazała południowokoreańska agencja Yonhap, powołując się na anonimowe źródła, Waszyngton i Seul nie ujawniły szczegółów manewrów, by "nie prowokować" reżimu Kim Dzong Una.
W poniedziałek rozpoczął się wspólny "trening personelu zarządzania kryzysowego", który jest wstępem do ćwiczeń dowódczo-sztabowych, mających na celu poprawę współpracy pomiędzy sojusznikami oraz ich przygotowania na nieprzewidziane wypadki na Półwyspie Koreańskim – przekazało źródło agencji. Według rozmówcy Yonhapu szkolenie personelu ma potrwać mniej więcej do czwartku, a główna część ćwiczeń – od niedzieli przez około dwa tygodnie.
Wspólne ćwiczenia sojuszników
Ani Waszyngton, ani Seul nie ogłosiły oficjalnie szczegółów dotyczących ćwiczeń, najwyraźniej po to, aby nie prowokować Pjongjangu – twierdzi Yonhap. Nieznana jest liczba żołnierzy biorących udział w ćwiczeniach, ani nawet oficjalna nazwa manewrów.
Pierwotnie ćwiczenia miały nosić nazwę Dong Maeng 19-2. W marcu USA i Korea Południowa przeprowadziły manewry Dong Maeng, które zorganizowano w miejsce odwołanych w tym roku dorocznych wiosennych ćwiczeń Key Resolve i Foal Eagle. Według źródeł Yonhapu nazwa Dong Maeng, oznaczająca "sojusz", może jednak zostać wycofana przez wzgląd na Koreę Północną. Zdaniem tych źródeł Stany Zjednoczone i Korea Południowa mogą ogłosić więcej szczegółów w czasie wizyty ministra obrony USA Marka Espera w Seulu i spotkania z jego południowokoreańskim odpowiednikiem Dziong Kiongiem Du w tym tygodniu.
Sprzeciw Pjongjangu
Plany wspólnych ćwiczeń USA i Korei Południowej spotkały się ze stanowczym sprzeciwem Korei Północnej, która ostrzegała, że mogą one zagrozić wznowieniu dwustronnych negocjacji nuklearnych pomiędzy Waszyngtonem a Pjongjangiem. Wznowienie roboczych rozmów uzgodnili pod koniec czerwca prezydent USA Donald Trump i przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un, gdy spotkali się w miejscowości Panmundżom na granicy pomiędzy dwoma państwami koreańskimi. W ciągu ostatnich dwóch tygodni Korea Północna przeprowadziła trzy próby rakietowe. Według Seulu za każdym razem wystrzeliwano rakiety balistyczne krótkiego zasięgu, natomiast państwowe media północnokoreańskie pisały o testach nowego systemu wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Północnokoreańska agencja prasowa KCNA podawała w odniesieniu do jednej z tych prób, że była ona "uroczystym ostrzeżeniem dla południowokoreańskich podżegaczy wojennych". Po pierwszym spotkaniu Trumpa z Kimem w Singapurze latem 2018 roku prezydent USA ogłosił wstrzymanie wspólnych manewrów z Koreą Południową, by stworzyć warunki do negocjacji nuklearnych. Główne doroczne manewry odwołano, ale oba kraje prowadzą wspólnie mniejsze ćwiczenia.
Autor: momo//rzw / Źródło: PAP