Rząd Wysp Salomona zdecydował o zerwaniu stosunków dyplomatycznych z Tajwanem. To już szóste państwo, które odwraca się od Tajpej na rzecz Pekinu, odkąd w 2016 roku prezydentem została Caj Ing-wen z proniepodległościowej Demokratycznej Partii Postępowej.
Rząd Wysp Salomona – liczącego 600 tysięcy mieszkańców państwa na Pacyfiku – przegłosował w poniedziałek decyzję o zerwaniu relacji z Tajwanem i nawiązaniu ich z Chinami. Decyzja została następnie zatwierdzona przez gabinet premiera Manasseha Sogavare – podała tajwańska agencja prasowa CNA. W piątek wykonanie takiego kroku doradził rządowi specjalny zespół parlamentarny. "Wyspy Salomona mogą wiele zyskać, jeśli zmienią i znormalizują stosunki dyplomatyczne z ChRL" - ocenił ten zespół. W reakcji na poniedziałkową decyzję szef tajwańskiego MSZ Joseph Wu ogłosił, że Tajwan zrywa stosunki z Wyspami Salomona i zlikwiduje wszystkie placówki dyplomatyczne w tym kraju. Na konferencji prasowej zarzucił również Chinom, że naciskały na tę zmianę, by wpłynąć na wybory prezydenckie i parlamentarne, które odbędą się na Tajwanie w styczniu – przekazała japońska agencja Kyodo. Komunistyczne władze ChRL uznają rządzony demokratycznie Tajwan za zbuntowaną prowincję i sprzeciwiają się prowadzeniu przez wyspę kontaktów na szczeblu państwowym. Wymagają od wszystkich krajów, z którymi Chiny mają formalne relacje dyplomatyczne, aby nie utrzymywały ich z Tajwanem.
"Dyplomacja czekowa"
Według CNA Wyspy Salomona rozważały zmianę frontu, odkąd po kwietniowych wyborach szefem rządu został Sogavare. Tajwańskie media podawały, że delegacja z Wysp Salomona spotkała się w ubiegłym tygodniu w Pekinie z szefem chińskiego MSZ Wangiem Yi i zgodziła się zabiegać w swoim rządzie o zerwanie stosunków z Tajwanem w zamian za pomoc finansową w wysokości 500 mln dolarów od Chin.
Relacje pomiędzy Pekinem a Tajpej są szczególnie napięte, od kiedy w 2016 roku prezydenturę na wyspie objęła Caj Ing-wen z rządzącej, proniepodległościowej Demokratycznej Partii Postępowej (DPP). Od tamtej pory Chiny nasiliły presję, mającą na celu pozbawienie Tajwanu jego nielicznych sojuszników dyplomatycznych. Wyspy Salomona są szóstym krajem zrywającym stosunki z Tajwanem, odkąd Caj objęła władzę. Wcześniej zrobiły to: Burkina Faso, Republika Dominikany, Wyspy Świętego Tomasza i Książęca, Panama oraz Salwador. Rząd Tajwanu oskarżał Chiny o prowadzenie "dyplomacji czekowej", czyli przekupowanie krajów pożyczkami i inwestycjami. USA, które nie utrzymują formalnych relacji dyplomatycznych z Tajwanem, ale uznawane są za jego największego sojusznika na arenie międzynarodowej, zarzucały Chinom, że usiłują chwytać biedniejsze państwa w "pułapkę zadłużenia". Pekin temu zaprzecza.
Autor: mtom, kg / Źródło: PAP