Czwarte ognisko ptasiej grypy na Lubelszczyźnie. Padło już 40 tysięcy indyków

Aktualizacja:
[object Object]
W fermach indyków we wsi Stary Uścimów wykryto ognisko ptasiej grypyTVN24/Google Maps
wideo 2/5

O nowym ognisku choroby w gminie Uścimów poinformował w piątek wojewódzki lekarz weterynarii w Lublinie Paweł Piotrowski. - Otrzymaliśmy już telefon, że wynik jest dodatni. W gospodarstwie tym jest około 13 tysięcy perlic - powiedział Piotrowski. Według szacunków służb weterynaryjnych padło już ponad 40 tysięcy ptaków.

Teren występowania ognisk został zabezpieczony przez powiatowego lekarza weterynarii, policję oraz inne służby. Obecnie trwa usuwanie martwych ptaków z kurników. Służby prowadzą działania związane z likwidacją ogniska choroby. Pomagają im żołnierze. W czwartek Prokuratura Rejonowa w Lubartowie wszczęła śledztwo w związku z wystąpieniem ognisk grypy.

Ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI), która jest chorobą zakaźną, wykryto w miejscowości Stary Uścimów w gminie Uścimów, w powiecie lubartowskim (woj. lubelskie).

Pierwsze sygnały o 25 tysiącach padłych ptaków

Wojewódzki lekarz weterynarii Paweł Piotrowski przekazał w środę, że wyniki badań próbek na występowanie ptasiej grypy w trzech gospodarstwach są dodatnie.

- Na dziś jest około 25 tysięcy padłych ptaków. Część ptaków została już wywieziona do utylizacji, część jeszcze czeka na zebranie - informował.

Dodał, że prowadzone są przygotowania do wybicia drobiu w okolicy, w gospodarstwach kontaktowych, czyli takich, w których jest możliwość wystąpienia choroby.

Według Piotrowskiego trudno obecnie oszacować, ile drobiu zostanie wybite. Weterynarz zapowiedział, że będą pobierane kolejne próby do badań. - Sytuacja jest dynamiczna – dodał.

Jak poinformował, początkowo pojawiło się podejrzenie zatrucia indyków paszą, ale po zbadaniu pobranych próbek okazało się, że to jednak ptasia grypa. - To wirus wysoce zjadliwy, indyki padają dość szybko – zaznaczył lekarz weterynarii. Dodał, że na terenie, na którym stwierdzono wirusa, jest wiele hodowli drobiu i to swoiste "zagłębie drobiarskie".

Rozporządzenie wojewody

W związku z wystąpieniem wirusa ptasiej grypy we wtorek wieczorem zebrał się Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego z udziałem wojewody lubelskiego Lecha Sprawki.

W środę wojewoda wydał rozporządzenie, w którym wyznaczona została strefa zapowietrzona - o promieniu co najmniej trzech kilometrów wokół ogniska wystąpienia wirusa ptasiej grypy, a także strefa zagrożona poza obszarem zapowietrzonym - w promieniu co najmniej siedmiu kilometrów, w powiatach: lubartowskim, łęczyńskim i parczewskim.

Zgodnie z rozporządzeniem w wyznaczonych strefach zakazane jest lub ograniczone m.in. przemieszczanie i transport drobiu lub innych ptaków. Nakazane jest z kolei m.in. trzymanie drobiu w kurnikach albo innych zamkniętych obiektach, w sposób uniemożliwiający kontakt z innymi ptakami, a także wyłożenie mat dezynfekcyjnych na ustalonych drogach publicznych lub prywatnych.

Posiadaczy drobiu lub innych ptaków zobowiązuje się także do niezwłocznego informowania właściwego powiatowego lekarza weterynarii o ewentualnej zwiększonej zachorowalności lub śmiertelności zwierząt utrzymywanych w gospodarstwie.

"Sytuacja jest na bieżąco monitorowana"

Jakub Koper z oddziału do spraw mediów i komunikacji społecznej w biurze wojewody lubelskiego poinformował w środę, że "teren występowania ognisk został zabezpieczony przez powiatowego lekarza weterynarii, policję oraz inne służby. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana".

Drogę dojazdową do gospodarstwa, w którym wykryto wirusa ptasiej grypy, patrolują policjanci. - To lokalna droga. Policjanci pilnują, aby nie przyjeżdżały tędy osoby niepowołane. Przepuszczani są mieszkańcy tej miejscowości – przekazała z kolei Anna Kamola z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Usuwanie zagrożenia

W czwartek wojewoda lubelski poinformował o usuwaniu zagrożenia po wykryciu epidemii i planowanych transportach padłych zwierząt. - Jesteśmy przygotowani do gazowania pozostałych indyków w tych fermach - powiedział na briefingu wojewoda.

Zapewnił, że hodowcy będą mogli liczyć na odszkodowania od państwa.

- Odszkodowania będą obejmowały zarówno wartość rynkową wszystkich padłych ptaków i tych, które zostaną zagazowane, ale również koszty związane z utylizacją zarówno pasz, sprzętu i tych działań związanych z oczyszczaniem tych ferm - zapewnił Sprawka. Dodał, że środki mają być uruchamiane maksymalnie szybko.

Służby weterynaryjne przewidują, że około 60-70 tysięcy zwierząt z gospodarstw kontaktowych trafi do gazowania. Teraz czekają na badania próbek z innych zakładów produkcyjnych.

Obecny na briefingu wojewódzki lekarz weterynarii poinformował ponadto, że padłe i uśmiercone ptaki wożone będą do zakładów utylizacyjnych do Małopolski i na Podkarpacie. Ma to związek z tym, że jedyny taki zakład w województwie lubelskim uległ niedawno awarii. Wskazał też, że jeżeli w ciągu 40 dni nie pojawią się kolejne ogniska choroby, to teren będzie można "uwolnić" od restrykcji.

Śledztwo prokuratury

W czwartek Prokuratura Rejonowa w Lubartowie wszczęła śledztwo w związku ze stwierdzeniem ognisk grypy ptaków w trzech gospodarstwach hodujących indyki w gminie Uścimów.

Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie poinformowała, że śledztwo zostało wszczęte w kierunku art. 165 par. 1 Kodeksu karnego. Przepis ten dotyczy przestępstwa sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego lub szerzenia się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej.

- Biorąc pod uwagę doniesienia medialne, musieliśmy wszcząć śledztwo, aby sprawdzić, czy w tej sprawie ktoś nie zaniedbał przepisów sanitarnych – powiedziała Kępka.

Dodała, że dotychczas nie ma żadnych informacji, aby doszło do jakiegoś zaniedbania. Zaznaczyła, że prokuratura współpracuje z powiatowym lekarzem weterynarii i policją w zakresie ustalenia faktów.

Czwarte ognisko grypy

Kolejne ognisko ptasiej grypy wykryto w gospodarstwie hodującym perlice także w gminie Uścimów w powiecie lubartowskim. O nowym ognisku choroby poinformował w piątek wojewódzki lekarz weterynarii w Lublinie Paweł Piotrowski. - Otrzymaliśmy już telefon, że wynik jest dodatni. W gospodarstwie tym jest około 13 tysięcy perlic”- powiedział. Badania próbek na obecność wirusa grypy ptaków prowadzi Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach. Obecnie trwa usuwanie martwych ptaków w kurników.

- Prowadzimy działania związane z likwidacja ogniska choroby. Pomagają żołnierze - dodał Piotrowski.

W piątek ma być przeprowadzone gazowanie ptaków z gospodarstw kontaktowych, czyli takich, w których jest możliwość wystąpienia choroby.

Według szacunków z powodu wirusa dotychczas padło ponad 40 tysięcy ptaków.

Ognisko ptasiej grypy wykryto we wsi Stary UścimówTVN24/Google Maps

W Wielkopolsce zarażonych 65 tysięcy kur

31 grudnia ubiegłego roku służby weterynaryjne wykryły ptasią grypę w Topoli Osiedlu w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego. Ostrowski powiatowy lekarz weterynarii przekazał, że zarażonych zostało 65 tysięcy kur niosek. Wszystkie ptaki i jaja zostaną zutylizowane.

Wojewódzki lekarz weterynarii w Poznaniu Andrzej Żarnecki poinformował, że na piątek zwołano posiedzenie sztabu kryzysowego w Poznaniu pod przewodnictwem wojewody wielkopolskiego.

Wykryte ogniska ptasiej grypy w Polsce Google Maps

Autor: akr,nina/adso, ks / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Freepik.com

Pozostałe wiadomości

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

W niedzielę w jednym z mieszkań w Rumii (województwo pomorskie) znaleziono ciało 36-letniego mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24