"Przemoc, niszczenie, destrukcja". Świadectwa księży i mocne zarzuty pod adresem arcybiskupa

[object Object]
Poważne oskarżenia pod adresem arcybiskupa GłodziaTVN 24 Wrocław
wideo 2/6

Ubliżanie, publiczne poniżanie i psychiczne znęcanie się - takie zarzuty padają pod adresem metropolity gdańskiego Sławoja Leszka Głódzia. - Przemoc, niszczenie, destrukcja - dodaje anonimowo proboszcz jednej z gdańskich parafii. Świadectwa w tej sprawie księża przedstawili w listach do watykańskiego nuncjusza w Polsce. Reporterzy "Czarno na białym" w TVN24 dotarli do tej korespondencji i jako pierwsi opublikowali jej fragmenty.

ZOBACZ CAŁY MAGAZYN "CZARNO NA BIAŁYM" NA TVN24 GO >

- Bardzo bym chciał, żeby ta wewnętrzna otwartość i gotowość na prawdę się pojawiła, bo osobiście bardzo mi zależy na dobru księdza arcybiskupa, tym doczesnym, ale jeszcze bardziej tym wiecznym - powiedział ksiądz Adam Świeżyński.

Profesor pracujący na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego wiele lat temu ujął się za młodym księdzem, który dopiero skończył seminarium i od razu zaczął posługę jako kapelan w rezydencji księdza arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia.

Świadectwo młodego księdza

Ksiądz Piotr spędził tam tylko kilka tygodni - świadectwo tego, co przeżył, trafiło na biurko nuncjusza apostolskiego w Polsce. Reporterzy "Czarno na białym" dotarli do treści pisma.

Pomijając cały szereg sytuacji, wymienię znamienną. Kilka godzin po śniadaniu, podczas wprowadzania relikwii św. Jana Pawła II do parafii w Kiezmarku - uroczystości podniosłej (w obecności arcybiskupa Lwowa) - Arcybiskup podszedł do mnie w zakrystii i nie wiadomo dlaczego, skomentował poranny "incydent" ze źle (jego zdaniem) przyrządzonym jajkiem: "Nie potrafią jajka ugotować…" - i tu określenie: "cio…y pie…ne!". Zorientowałem się po kilku dniach, że posługa kapelana nie ma sensu. Poza tym po raz pierwszy usłyszałem, że mam złożyć przysięgę, że wszystko, co widzę i słyszę wewnątrz rezydencji - nigdy nie wyniosę na zewnątrz. Doświadczenie współpracy z J.E. Ks. Arcybiskupem Sławojem Leszkiem Głódziem Metropolitą Gdańskim, Gdańsk 11.06.2015

Któregoś dnia (który określam jako przełomowy), po kilkugodzinnych zakupach w celu zaopatrzenia rezydencji - na pytanie "gdzie byłeś?", odpowiedziałem – "robiłem zaopatrzenie rezydencji w kilku marketach". Arcybiskup zareagował krzykiem: "Nie pie…l! Rozjeżdżasz się gdzieś po diecezji, masz za dużo czasu". Od tego wydarzenia Ks. Arcybiskup przestał się hamować i wielokrotnie moje odpowiedzi na pytania ucinał: "Nie pie…l" (tak też zwraca się do dziś - ostatnio do jednego z proboszczów podczas wizytacji). Doświadczenie współpracy z J.E. Ks. Arcybiskupem Sławojem Leszkiem Głódziem Metropolitą Gdańskim, Gdańsk 11.06.2015

Kilka tygodni temu reporterzy "Czarno na białym" skontaktowali się z księdzem Piotrem. Potwierdził, że wszystko, co napisał w swoim świadectwie, jest prawdą. Nie chciał opowiadać tego raz jeszcze i poprosił, aby reporterzy skorzystali z traumatycznych wspomnień, które już przelał na papier.

Ksiądz Adam Świeżyński, profesor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, ocenił, że autor świadectwa o arcybiskupie to "człowiek bardzo delikatny w swojej strukturze psychicznej". - Więc myślę, że tym bardziej przeżywał te wszystkie sytuacje bardzo ciężko - powiedział. - W mojej ocenie bardzo prawy, rzetelny, dobry ksiądz, więc tym bardziej było mi przykro, że spotkała go taka sytuacja - dodał.

Moim zdaniem niedopuszczalnym było również wydarzenie, w którym Ks. Arcybiskup któregoś dnia przyniósł wagę, "poprosił" o wejście mnie i drugiego kierowcę, po czym powiedział: "jak przytyjesz kilogram, wypi…lę cię po roku". Doświadczenie współpracy z J.E. Ks. Arcybiskupem Sławojem Leszkiem Głódziem Metropolitą Gdańskim, Gdańsk 11.06.2015

W 2013 roku odbyła się konfrontacja w gdańskiej kurii, w której uczestniczył ksiądz Piotr i arcybiskup Głódź. W kurii na wysokim stanowisku pracował wtedy ksiądz, który anonimowo przyznał, że "na początku próbowano zrobić z tej osoby chorą psychicznie albo niezrównoważoną emocjonalnie".

- Ale ona zaczęła konkretnie odczytywać opisy zaistniałych sytuacji, które były szokujące dla słuchaczy. Skończyło się to milczeniem, wszyscy się rozeszli. I zaniechano jakby dalszej próby skompromitowania tego księdza. Po prostu uznano, że sprawę trzeba zakończyć i wyciszyć - dodał były pracownik gdańskiej kurii.

Najbardziej jednak zapamiętałem zdanie, które przytoczyłem Ks. Arcybiskupowi podczas późniejszego przesłuchania kanonicznego: "Sub secreto - dupku jeden - jesteś gówno, jesteś jak to opakowanie, beczkę soli jeszcze musisz zjeść…". Doświadczenie współpracy z J.E. Ks. Arcybiskupem Sławojem Leszkiem Głódziem Metropolitą Gdańskim, Gdańsk 11.06.2015

Zdaniem księdza Świeżyńskiego młody ksiądz spotkał się z postępowaniem "obcesowym, przykrym i bez szacunku".

Po sześciu tygodniach posługi kapelana, bezpośrednio po jednej z uroczystych kolacji - w obecności kilku polityków, bardzo przykrej w przebiegu i komentarzach - dowiedziałem się, iż "muszę mieć ja i kilku posługujących księży - na kieliszku narysowana kreskę, aby właściwie go napełnić…" - opuściłem rezydencję - ze względu na stan zdrowia. Doświadczenie współpracy z J.E. Ks. Arcybiskupem Sławojem Leszkiem Głódziem Metropolitą Gdańskim, Gdańsk 11.06.2015

Ksiądz Piotr przez jakiś czas się ukrywał. Szukali go wysłannicy kurii, bo samowolnie opuścił rezydencję.

- Spotkał się z tym ze strony księdza arcybiskupa, kogoś, kogo tradycyjnie nazywa się ojcem diecezji czy ojcem wszystkich księży. Trochę tak jak w rodzinie, jakby ojciec w ten sposób potraktował swoje dziecko. Myślę, że takie on mógł mieć odczucia w tej sytuacji - ocenił ksiądz Świeżyński.

Profesor był pierwszym księdzem, który zdecydował się poinformować o sprawie nuncjusza. Mieli z nim iść inni, ale w ostatniej chwili się wycofali.

"Przemoc, niszczenie, destrukcja"

Według ustaleń reporterów "Czarno na białym" pod koniec lipca z przedstawicielami gdańskich duchownych spotkał się nowy nuncjusz apostolski, arcybiskup Salvatore Pennacchio.

Reporterzy rozmawiali z kilkunastoma byłymi i obecnymi duchownymi. Z tych rozmów wyłania się niepokojący obraz.

Wszyscy księża, z którymi się spotkali reporterzy, opisywali podobny mechanizm psychicznej przemocy, której doświadczyli w kontaktach ze swoim kościelnym przełożonym.

Charakterystyczne, powtarzające się przypadki, które przywołują wszyscy, to publiczne upokarzanie wybranej przez arcybiskupa ofiary. Strach towarzyszy duchownym przed każdą wizytą Sławoja Leszka Głódzia, a powody tych wizyt są zazwyczaj dwa: wizytacja albo bierzmowanie.

- Przemoc, niszczenie, destrukcja. Przemoc, która sprawia, że człowiek, który spotyka się z arcybiskupem, cieszy się, że nie on został ochrzaniony, zniszczony, ośmieszony, tylko jego sąsiad. To jest jedno z moich trudniejszych doświadczeń - powiedział anonimowo proboszcz jednej z gdańskich parafii, który przyznał, że w związku z mobbingiem myślał o samobójstwie.

Były pracownik gdańskiej kurii wytłumaczył, że ludzie się boją. - Bo widzą złamane życiorysy. Widzą ludzi, którzy zostali doprowadzeni przez funkcjonowanie w takim systemie do skrajnych sytuacji życiowych, nie radząc sobie z tym stresem, z tym napięciem. Więc wolą unikać konfrontacji z takim przeciwnikiem - dodał.

- Ostatnio uświadomiłem sobie, że mamy w diecezji problem mobbingu, że jeżeli nuncjusz tego nie rozwiąże, to ja będę musiał osobiście podjąć kroki prawne - stwierdził były pracownik kurii. - On potrafi publicznie po prostu księża zelżyć. Każdy jest człowiekiem. Nie są to ludzie z marmuru. Księża są zwykłymi ludźmi. Nikt nie chce być publicznie upokarzany - dodał.

"Takie jedzenie dobre, takie niedobre"

W rezydencji księdza arcybiskupa na Podlasiu, poza częścią pałacową, mieści się uruchomione w 2007 roku Centrum Charytatywno-Opiekuńcze Caritas Bobrówka. "Newsweek" podał, że w kilku salach w bocznej części pałacu niepełnosprawni mogą korzystać między innymi z gabinetu fizjoterapii.

Kilka kilometrów dalej znajduje się ogromne ranczo. Konie to prawdziwa pasja Sławoja Leszka Głódzia - tu jednak biskup tylko wypoczywa, bo na co dzień mieszka w luksusowej zabytkowej siedzibie w Gdańsku, odrestaurowanej za jego kadencji.

Były ksiądz opowiedział, że kiedy arcybiskup przyszedł do Gdańska, to jedną z jego sztandarowych obietnic było stworzenie domu emeryta dla księży. - Tymczasem pierwszą i flagową inwestycją, jaką arcybiskup przeprowadził, była budowa jego nowej rezydencji - zwrócił uwagę.

Księża zapamiętali pierwsze tygodnie nowego metropolity. Po arcybiskupie Tadeuszu Gocłowskim wszystko musiało się zmienić. Sławoj Leszek Głódź miał zacząć od kucharzy. - Takie jedzenie dobre, takie niedobre. Ta kucharka słabo gotuje, trzeba zamówić z restauracji, a tamta jest najlepsza restauracja... - wymieniał ksiądz z Trójmiasta.

Reporterzy "Czarno na białym" pokazali w reportażu również posiadłości księdza arcybiskupa i postawili pytania: kto je finansuje i czy ojciec diecezji ma prawo do takiego luksusu?

- Mógłbym powiedzieć, że prywatnie mnie to bulwersuje. Że moja wizja osoby, która pełni funkcję biskupa jest inna. To nie oznaczy, że ona jest jedyna słuszna - skomentował ksiądz profesor Świeżyński.

"Tu chodzi o poczucie władzy"

Gdańscy duchowni skarżyli się, że arcybiskup wymusza na nich pieniądze. Sytuacja, kiedy zwyczajowo proboszcz przekazuje metropolicie gotówkę, to przede wszystkim bierzmowanie. Pieniądze daje się co prawda w formie ofiary i teoretycznie są dobrowolne, ale tylko teoretycznie.

- Za takie przewodniczenie uroczystości trzeba pojechać do kurii i podziękować - powiedział kolejny proboszcz z Trójmiasta. W Gdańsku przyjęło się, że ofiara za bierzmowanie to co najmniej kilka tysięcy złotych. - Nie wolno mu dać mało. Nie można mu dać groszowych ofiar - mówił anonimowo jeden z księży.

Duchowni przyznali również, że zbyt małe opłaty spotykają się z publiczną formą upokorzenia ze strony arcybiskupa.

Proboszcz z Trójmiasta opowiedział o sytuacji, gdy inny ksiądz dał tysiąc złotych za bierzmowanie i "ksiądz arcybiskup był taki wściekły, latał po kurii całej, że jak on śmiał, że obraził go". - To jest rzeczywiście podłe po prostu. Przestaje być to ofiara, tylko wymuszanie i zapłata - dodał.

- Słyszę takie teksty, że "ksiądz ma węża w kieszeni". To znaczy, że "ksiądz mi za mało płaci, kiedy przyjadę na bierzmowanie" - stwierdził proboszcz z Trójmiasta. A były ksiądz dodał, że "bezpośrednio jest wypowiedziane, kiedy arcybiskup przy rozmowach kuluarowych czy przy okazji uroczystości kościelnych, przy stole, mówił: 'to jest dobry ksiądz, bo jest ofiarny', albo mówi do swoich współpracowników, że 'ten to jest skąpy, bo dał tylko tyle' albo 'nie daje nic'".

Jak mówią duchowni, można ponieść też konsekwencje za zbyt małe datki. Najgroźniejszą jest tak zwany dekret, czyli nieoczekiwana zmiana parafii.

- On po prostu wzywa proboszcza i mówi: "Ja księdzu proponuję zmianę parafii i albo ksiądz przyjmuje, albo nie. Ale wolałbym, żeby ksiądz przyjął" - opowiedział ksiądz. - W zasadzie nie ma wyboru. Rzadko się zdarza, że ktoś się postawi i powie, że nie chce zrobić tego, co on sobie życzy - zwrócił uwagę.

Reporterzy "Czarno na białym" poznali historię proboszcza, którego arcybiskup chciał usunąć z parafii. Wstawili się jednak za nim wierni i Głódź odpuścił.

- Tu nawet nie chodzi o pieniądze. Biskup nie jest biednym człowiekiem, żeby potrzebował jeszcze jakichś pieniędzy. Ja myślę, że tu chodzi o poczucie władzy. Że złamaniem księdza on pokazuje mu, że ma nad nim władzę i że nim rządzi - powiedział proboszcz z Trójmiasta.

"Jak są imieniny, to każdy coś daje"

W diecezji gdańskiej jest dość dużo awansów duchownych o bardzo krótkim stażu kapłańskim - zauważyli reporterzy magazynu "Czarno na białym".

- Zaskakujące jest to, że proboszczem, i to nie na jakiejś małej parafii tylko na dużej miejskiej parafii, zostaje ksiądz z kilkuletnim stażem kapłańskim, który, powiedzmy sobie szczerze, nie ma po prostu doświadczenia duszpasterskiego. Jest młodą osobą, a ma zarządzać parafią kilku czy kilkunastotysięczną - powiedział ksiądz Świeżyński.

Trójmiejscy duchowni przekonywali reporterów, że można kościelne stanowisko kupić. Ksiądz zapytany o cennik, odpowiedział, że "to będzie zależało od tego, jak duża i intratna jest to parafia".

Ksiądz Świeżyński ocenił, że "jeśli byłaby to prawda, to jest skrajna patologia". - To niszczy Kościół nie tylko w relacjach, ale niszczy tych ludzi wewnętrznie - dodał.

Reporterzy "Czarno na białym" udali się do parafii, w której jeden z duchownych bardzo szybko dostał parafię uchodzącą za bogatą. Kapłan w towarzystwie miał pochwalić się, że kosztowało go to kilkadziesiąt tysięcy złotych i kilka drogich prezentów.

W rozmowie zaprzeczył, jakoby cokolwiek zapłacił i wyjaśnił, że pogłoski o tym "wzięły się z tego, że on kiedyś przekornie powiedział: tak, sprzedałem działki i zapłaciłem". Zapewnił też, że nie dawał żadnych prezentów arcybiskupowi. Dodał jednak, że "jak są imieniny, to każdy coś daje".

Istotne, zdaniem informatorów, jest to, co się daje. W ostatnich imieninach uczestniczył między innymi ksiądz Tadeusz Rydzyk czy Anna Fotyga z Prawa i Sprawiedliwości. Z prezentami przez cały dzień przyjeżdżali też księża z całej diecezji.

- Ci, którzy lojalnie składali te ofiary, czy to przy okazji wizyt biskupa w ich parafii albo imienin, czy rocznicy ingresu, to zyskiwali intratniejsze placówki. Ci, którzy tej hojności nie uprawiali na ogół, nie mogli liczyć na zauważenie i awanse - powiedział anonimowo duchowny.

"Rozmija się to z postulatem 'Kościoła ubogiego'"

Reporterzy "Czarno na białym" dotarli do świadectwa księdza, który obserwował zachowanie swojego biskupa z pozycji kleryka w seminarium duchownym.

Przez sześć lat formacji seminarium byłem angażowany w tzw. granie do kotleta. Mieliśmy siedzieć i grać (trzy, cztery, a czasem nawet pięć godzin), podczas gdy goście jedli i rozmawiali. Część nieobłóczonych kleryków podczas takich przyjęć była angażowana w podawanie do stołu (na polecenie Ks. Arcybiskupa ci alumni mieli uszyte czerwone kamizelki i zakupione muchy specjalnie do tego zadania). Prawie zawsze przed takim przyjęciem przygotowany był osobny stolik z alkoholami. Oczywiście jako klerycy byliśmy ciekawi, ile mogą one kosztować i pamiętam zaskoczenie wszystkich, kiedy po wpisaniu nazwy jednego z nich do wyszukiwarki internetowej okazało się, że butelka takiego koniaku kosztuje około tysiąca złotych. Wydaje mi się, że znacznie rozmija się to z postulatem "Kościoła ubogiego" (…). Boli fakt, że w ten sposób wykorzystywane są pieniądze ofiarowane na rzecz Kościoła przez wielu ludzi (bardzo często ubogich). Świadectwo dot. Wpływu osoby KS. Arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia na formację alumnów w Gdańskim Seminarium Duchownych. Gdańsk, 11.06.2015

Reporterzy wysłali do gdańskiej kurii kilkanaście pytań dotyczących przytaczanych informacji. Mimo upływu dwóch miesięcy nikt nie odpowiedział.

- Panie, dzisiaj jesteśmy na dożynkach w Trąbkach Wielkich i dziękujemy Panu Bogu za plony, i proszę mnie tu nie ściągać pod kosę - odpowiedział arcybiskup Sławoj Leszek Głódź na pytanie reportera o mobbing w zarządzanej przez niego instytucji.

- Proszę nie molestować mnie tutaj w świętym miejscu, jakim są Trąbki Wielkie i na dożynkach – dodał. Na kolejne próby uzyskania odpowiedzi na pytania reportera arcybiskup spytał: - Czy to jest łapanka?

"Zazwyczaj zapada milczenie"

O mianowaniu i odwoływaniu biskupów decyduje papież i dlatego księża z Gdańska szukali pomocy u jego przedstawicieli w Polsce.

Według informatorów świadectwa krzywdzonych przez metropolitę księży dostało dwóch ostatnich nuncjuszy apostolskich w Polsce - arcybiskup Celestino Migliore i kilka tygodni temu nuncjusz arcybiskup Salvatore Pennacchio.

Reporterzy wysłali pytania do nowego nuncjusza, co zamierza zrobić w tej sprawie, ale jak do tej pory nie otrzymali odpowiedzi. Księża, którzy składali w tej sprawie własne świadectwa, twierdzą, że nikt się z nimi nie kontaktował i nie zadał sobie trudu, żeby sprawdzić składane przez nich relacje.

Ksiądz Adam Świeżyński przyznał, że nie wie, dlaczego tak się dzieje. - Nie potrafię sobie tego wytłumaczyć w żaden sposób - powiedział. Dodał, że "problem jest natury systemowej". - To, co formalnie jest instancją odwoławczą w Kościele, tak naprawdę nie funkcjonuje w ten sposób - ocenił.

Były pracownik gdańskiej kurii stwierdził, że rozwiązanie sprawy arcybiskupa Głódzia "nie jest w interesie Watykanu i Kościoła w Polsce". - Bo on, jako administrator tej instytucji, jest skuteczny i przynosi pewne profity tej instytucji. To pokazuje pewien pragmatyzm kościelny - ocenił.

- Te wszystkie sytuacje utwierdzają mnie w przekonaniu, że właściwie w Kościele nie ma z kim na takie tematy rozmawiać. Można sobie porozmawiać z drugim księdzem i ponarzekać - stwierdził.

- Ale trudno jest z kimś na ten temat porozmawiać serio, zostać wysłuchanym i mieć przekonanie, że ten ktoś potraktuje nas poważnie i coś z tym dalej zrobi, nada bieg tym sprawom i zechce te sprawy wyjaśnić - dodał, podkreślając, że "zazwyczaj zapada milczenie i nic się w tej sprawie dalej nie dzieje".

- Pytanie sobie każdy stawia, czy Pan Bóg jeszcze ma władzę w Kościele? - stwierdził jeden z duchownych. Na pewno władzę w gdańskim kościele ma arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.

Według informacji reporterów "Czarno na białym", hierarcha przeprosił swojego gdańskiego kapelana, który nie wytrzymawszy presji, uciekł z rezydencji.

Autor: asty/now / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prokuratura Krajowa ma informacje uprawdopodobniające, że poseł PiS Marcin Romanowski przekroczył granicę i przebywa na terenie jednego z krajów Unii Europejskiej - przekazał w środę rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Do sądu skierowano wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania (ENA) wobec niego - przekazała prokuratura. Śledczy zwrócili się też do krajowego biura Interpolu o wydanie czerwonej noty w sprawie byłego wiceministra sprawiedliwości.

Prokuratura: Romanowski prawdopodobnie przebywa na terenie jednego z krajów Unii Europejskiej

Prokuratura: Romanowski prawdopodobnie przebywa na terenie jednego z krajów Unii Europejskiej

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl

Piotr Kasprzak został odwołany ze stanowiska prezesa Nitro-Chemu - przekazała redakcji TVN24 przedstawicielka spółki Joanna Żarnowska. Kasprzak objął tę funkcję zaledwie dwa i pół miesiąca temu.

Prezes strategicznej spółki odwołany ze stanowiska

Prezes strategicznej spółki odwołany ze stanowiska

Źródło:
tvn24.pl, TVN, Onet

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała przechwycone nagranie, które ma być dowodem, że wojska Korei Północnej walczące z armią ukraińską w obwodzie kurskim ponoszą ciężkie straty. Rozmówczyni - przedstawiona przez SBU jako pielęgniarka szpitala w obwodzie moskiewskim - ujawnia, ilu wojskowych armii Kim Dzong Una zostało rannych w ciągu kilku ostatnich dni. Rosjanka narzeka także, że kontakt z nimi jest bardzo trudny.

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

Źródło:
NV, Ukraińska Prawda, tvn24.pl
Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Anna Leżańska została powołana na stanowisko komisarza w Bodzentynie (woj. świętokrzyskie). Burmistrz i radni zostali zawieszeni przez premiera Donalda Tuska w związku z kryzysem finansowym w tej gminie i paraliżem lokalnych władz, które od miesięcy nie podejmują żadnych decyzji. Cierpią na tym m.in. nauczyciele, którzy nie otrzymali dwóch wypłat.

Burmistrz i radni zawieszeni przez premiera. Podano nazwisko komisarza

Burmistrz i radni zawieszeni przez premiera. Podano nazwisko komisarza

Źródło:
PAP

Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez pięciu członków Państwowej Komisji Wyborczej i ministra finansów Andrzeja Domańskiego, skarga na bezczynność PKW i dialog z Komisją Wenecką - to niektóre z podjętych działań przez Prawo i Sprawiedliwości po decyzji PKW o odroczeniu posiedzenia w sprawie sprawozdania finansowego tej partii.

Zamieszanie wokół subwencji. Co robi Prawo i Sprawiedliwość

Zamieszanie wokół subwencji. Co robi Prawo i Sprawiedliwość

Źródło:
PAP

Grzywna oraz zwrócenie kosztów związanych ze zniszczeniem telefonu. To kara, jaką sąd wymierzył 49-latkowi, który we wrześniu 2023 roku zaatakował w galerii handlowej w Katowicach Borysa Budkę. Mężczyzna zwyzywał i popchnął europosła Platformy Obywatelskiej. Wyrok jest nieprawomocny.

Borys Budka zwyzywany i popchnięty w sklepie. Jest wyrok dla 49-latka, który go zaatakował

Borys Budka zwyzywany i popchnięty w sklepie. Jest wyrok dla 49-latka, który go zaatakował

Źródło:
Gazeta.pl, tvn24.pl

Jak podała prokuratura, przyczyną śmierci burmistrza Piotrkowa Kujawskiego (województwo kujawsko-pomorskie) Krystiana Betlińskiego i jego ojca było zatrucie tlenkiem węgla.

Ciało burmistrza i jego ojca znaleziono w domu. Prokuratura o przyczynie śmierci

Ciało burmistrza i jego ojca znaleziono w domu. Prokuratura o przyczynie śmierci

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie tragicznego wypadku w Borzęcinie Dużym (Mazowieckie). Sebastian H. wjechał tam w dwóch 12-letnich chłopców jadących rowerami po chodniku. Był pijany, a świadkowie mówili o zawrotnej prędkości, z jaką poruszał się na prostym odcinku drogi. Jeden z chłopców zmarł na miejscu, drugi w ciężkim stanie trafił do szpitala.

12-letni Tymek zginął w dniu swoich urodzin. Kierowca oskarżony

12-letni Tymek zginął w dniu swoich urodzin. Kierowca oskarżony

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Poseł PiS Janusz Kowalski i media braci Karnowskich rozpowszechniali zdjęcia przebywającego w szpitalu Marcina Romanowskiego w dniu, gdy sąd zdecydował o jego aresztowaniu. Później okazało się, że publikowane fotografie powstały kilka dni wcześniej, a poszukiwany listem gończym poseł przeszedł planowany zabieg, a nie "ciężką operację". Przebieg zdarzeń przypomina portal "Gazety Wyborczej". Zapytał on Prokuraturę Krajową, czy tamte publikacje były wprowadzaniem w błąd organów ścigania.

Manipulacja czy utrudnianie postępowania? Kowalski, prawicowe media i szpitalne zdjęcie Romanowskiego

Manipulacja czy utrudnianie postępowania? Kowalski, prawicowe media i szpitalne zdjęcie Romanowskiego

Źródło:
Wyborcza.pl

Do momentu efektywnego pozbawienia wolności będziemy zmuszeni wypłacać posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu uposażenie i środki na jego biuro - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Wyjaśnił też, że do 23 grudnia nieobecność Romanowskiego na posiedzeniach Sejmu jest usprawiedliwiona zwolnieniem lekarskim.

Co z wynagrodzeniem poselskim Romanowskiego? Marszałek Sejmu tłumaczy

Co z wynagrodzeniem poselskim Romanowskiego? Marszałek Sejmu tłumaczy

Źródło:
PAP, Sejm

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Dwóch 38-letnich mężczyzn zginęło na drogach powiatu jarosławskiego w odstępie zaledwie dwóch godzin. Okoliczności obu tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Dwa tragiczne wypadki. Zginęło dwóch 38-latków

Dwa tragiczne wypadki. Zginęło dwóch 38-latków

Źródło:
tvn24.pl

Nie żyje Ewelina Ślotała, prawniczka i autorka popularnych książek. O śmierci autorki poinformowało w mediach społecznościowych wydawnictwo Prószyński i S-ka.

Nie żyje Ewelina Ślotała. Autorka bestsellerowych książek miała 35 lat

Nie żyje Ewelina Ślotała. Autorka bestsellerowych książek miała 35 lat

Źródło:
Prószyński i S-ka, DDTVN, RMF24.pl

Stołeczni strażnicy miejscy zauważyli przy leśnej drodze w Wawrze kraciastą torbę. W pobliżu kręcił się też kierowca. Szybko okazało się, dlaczego tak bardzo się nią interesował.

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Piątkowa impreza w Bydgoszczy dla dwóch mężczyzn mogła się skończyć tragicznie. Jeden z nich wpadł do rzeki, a drugi, by go ratować, wskoczył za nim. Czujnością wykazali się policjanci oraz świadkowie, którzy byli w pobliżu. Obaj mężczyźni trafili pod opiekę medyków. Ich życiu nic nie grozi.

Mężczyzna wpadł do rzeki, jego kolega wskoczył za nim. Nagranie z akcji ratunkowej

Mężczyzna wpadł do rzeki, jego kolega wskoczył za nim. Nagranie z akcji ratunkowej

Źródło:
tvn24.pl

Winogrona i mleko matki - tak miała wyglądać dieta 3,5-letniej dziewczynki, która od niedzieli przebywa w szpitalu w Zielonej Górze. Lekarze od razu zauważyli, że ważące 8 kilogramów dziecko jest skrajnie niedożywione. Po kilku dniach leczenia widać poprawę w stanie zdrowia dziewczynki - dowiedziała się reporterka TVN24.

Powoli zaczyna jeść, sama pije mleko. Stan 3,5-latki "stopniowo się poprawia"

Powoli zaczyna jeść, sama pije mleko. Stan 3,5-latki "stopniowo się poprawia"

Źródło:
TVN24

42-latek kierujący busem nie ustąpił pierwszeństwa 29-latce przechodzącej przez przejście dla pieszych w miejscowości Krynice (woj. lubelskie). Kobieta trafiła do szpitala, kierowca stracił prawo jazdy. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Policja "ku przestrodze" opublikowała nagranie i zaapelowała o ostrożność.

Kierowca busa potrącił 29-latkę na pasach. Nagranie z monitoringu

Kierowca busa potrącił 29-latkę na pasach. Nagranie z monitoringu

Źródło:
tvn24.pl

Bezwzględny zakaz umieszczania kobiet, które poroniły lub urodziły martwe dziecko na jednej sali szpitalnej z kobietami w ciąży lub takimi, które urodziły zdrowe dzieci zakłada projekt Ministerstwa Zdrowia. Nowelizuje standardy opieki okołoporodowej. Projekt został przekazany do konsultacji publicznych.

Dużo zmian w opiece okołoporodowej. Jeden bezwzględny zakaz

Dużo zmian w opiece okołoporodowej. Jeden bezwzględny zakaz

Źródło:
PAP

Policjanci w Tarnowskich Górach na Śląsku zastrzelili psa, który rzucił się na nich, a wcześniej pogryzł mieszkańców. - Policjanci użyli wszelkich środków, żeby schwytać to zwierzę, jednak nie przynosiło to skutku. Zostali zmuszeni do użycia ostatecznego środka - wyjaśnił podkom. Kamil Kubica z tarnogórskiej policji. Mundurowi ustalają właściciela psa.

Pies pogryzł dwie osoby i rzucił się na policjantów. Padły strzały

Pies pogryzł dwie osoby i rzucił się na policjantów. Padły strzały

Źródło:
TVN24, PAP

Resztę życia może spędzić w więzieniu 41-letni mężczyzna podejrzany o spowodowanie śmierci swojej 55-letniej partnerki. Mężczyzna miał pod wpływem alkoholu pobić kobietę, która w wyniku odniesionych obrażeń zmarła.

Pił i bił, aż zabił

Pił i bił, aż zabił

Źródło:
tvn24.pl

Policja w Płocku opublikowała nagranie z momentu potrącenia 16-latki. Nastolatka przechodziła przez przejście, gdy uderzył w nią kierowca osobowego auta. Poszkodowana trafiła do szpitala.

Na przejściu dla pieszych potrącił 16-latkę. Nagranie ku przestrodze

Na przejściu dla pieszych potrącił 16-latkę. Nagranie ku przestrodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci przejęli marihuanę i kokainę o czarnorynkowej wartości 18 milionów złotych. Narkotyki były ukryte wśród słodyczy z importu w jednym z magazynów w Rawie Mazowieckiej (woj. łódzkie). Sprawa jest rozwojowa i ma charakter międzynarodowy.

Narkotyki warte 18 milionów złotych wśród słodyczy

Narkotyki warte 18 milionów złotych wśród słodyczy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Do Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie doprowadzono już oboje rodziców 3,5-letniej dziewczynki, która przebywa w ciężkim stanie w szpitalu w Zielonej Górze. Jak mówią lekarze, dziecko jest skrajnie niedożywione. Ze wstępnych ustaleń wynika, że rodzice mieli karmić dziecko winogronami i mlekiem matki. Najpierw do prokuratury doprowadzono matkę dziewczynki, teraz pojawił się tam ojciec.

3,5-letnia niedożywiona dziewczynka. Najpierw do prokuratury doprowadzono matkę, teraz ojca

3,5-letnia niedożywiona dziewczynka. Najpierw do prokuratury doprowadzono matkę, teraz ojca

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Ogień pojawił się w laboratorium Parku Naukowo-Technologicznego na terenie Narodowego Centrum Badań Jądrowych w Otwocku (Mazowieckie). Dwie osoby trafiły do szpitala. Pożar został już ugaszony. Nie było żadnego zagrożenia dla badawczego reaktora jądrowego.

Pożar na terenie Narodowego Centrum Badań Jądrowych. Dwie osoby w szpitalu

Pożar na terenie Narodowego Centrum Badań Jądrowych. Dwie osoby w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Sprawca zamachu, w wyniku którego zginął dowódca rosyjskich wojsk ochrony radiochemicznej i biologicznej Igor Kiriłłow, został zatrzymany - podała propagandowa agencja RIA Nowosti, powołująca się na komunikat Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Generał zginął we wtorek w wyniku eksplozji bomby ukrytej w hulajnodze.

Bomba ukryta w hulajnodze. Rosjanie twierdzą, że mają sprawcę zamachu, który o wszystkim im już opowiedział

Bomba ukryta w hulajnodze. Rosjanie twierdzą, że mają sprawcę zamachu, który o wszystkim im już opowiedział

Źródło:
RIA Nowosti, Kommiersant, Ukraińska Prawda

Żołnierze północnokoreańscy, których armia rosyjska wykorzystuje w wojnie z Ukrainą, zmienili taktykę ataków w obwodzie kurskim - przekazał ukraiński politolog i wojskowy Kyryło Sazonow. Według agencji AP, setki koreańskich żołnierzy walczących z siłami ukraińskimi w przygranicznym regionie zginęło lub zostało rannych.

Żołnierze Kima zmienili taktykę. I stali się "doskonałym celem"

Żołnierze Kima zmienili taktykę. I stali się "doskonałym celem"

Źródło:
Kanał 24, NV, tvn24.pl

Sceny niczym z filmu akcji rozegrały się w okolicach Krośniewic koło Kutna (woj. łódzkie). 31-latek został siłą wciągnięty do samochodu, przewieziony do mieszkania jednego z oprawców, skrępowany i skatowany. Policja zatrzymała trzy osoby. Wszystkie trafiły na trzy miesiące do aresztu.

Sceny jak z filmu. Porwali, skatowali i przywiązali do krzesła

Sceny jak z filmu. Porwali, skatowali i przywiązali do krzesła

Źródło:
tvn24.pl

Tragiczny wypadek w Aleksandrowie Kujawskim. Tir potrącił na skrzyżowaniu małżeństwo. 46-letni mężczyzna zginął na miejscu, a 48-letnia kobieta trafiła do szpitala. W miejscu, gdzie doszło do tragedii, nie było przejścia dla pieszych.

Małżeństwo przechodziło przez skrzyżowanie, potrącił ich tir. Nie żyje mężczyzna

Małżeństwo przechodziło przez skrzyżowanie, potrącił ich tir. Nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

Pijany 31-latek stracił panowanie nad autem na trasie S5 w Kościanie (woj. wielkopolskie). Mężczyzna zjechał z drogi, uderzył w barierę energochłonną, a następnie dachował. Zarówno kierowca, jak i pasażer trafili do szpitala z lekkimi obrażeniami.

Stracił panowanie nad autem i dachował. "To kolejny przykład skrajnej nieodpowiedzialności"

Stracił panowanie nad autem i dachował. "To kolejny przykład skrajnej nieodpowiedzialności"

Źródło:
tvn24.pl

Działania rządu w zakresie walki ze skutkami wrześniowych powodzi pozytywnie ocenia 38 procent Polaków - wskazuje najnowszy sondaż pracowni Opinia 24 dla RMF FM. Oznacza to, że w porównaniu z podobnym badaniem CBOS z końca września zadowolenie z reakcji rządzących spadło aż o 17 punktów procentowych. - Za zmianę odpowiada przede wszystkim czas - wyjaśnia w tvn24.pl politolog Adam Traczyk z fundacji More in Common.  

Coraz gorzej oceniamy działania rządu po powodzi? Ekspert: winny jest czas

Coraz gorzej oceniamy działania rządu po powodzi? Ekspert: winny jest czas

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Prokuratura Okręgowa w Zamościu skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko byłemu europosłowi Ryszardowi Czarneckiemu. Sprawa dotyczy tzw. kilometrówek. Polityk miał doprowadzić Parlament Europejski do "niekorzystnego rozporządzenia mieniem" na kwotę ponad 200 tysięcy euro.

Miał pięć razy okrążyć Ziemię. Akt oskarżenia w sprawie kilometrówek Czarneckiego

Miał pięć razy okrążyć Ziemię. Akt oskarżenia w sprawie kilometrówek Czarneckiego

Źródło:
PAP

Wtorek, 17 grudnia, był ostatnim dniem, gdy poseł Antoni Macierewicz mógł jeszcze legalnie prowadzić auto. Na koncie ma 31 punktów karnych, a według przepisów prawo jazdy traci się, mając ich 24. Odzyska dokument, gdy zda egzamin i przejdzie badania. W środę zamówił taksówkę.

Poseł Antoni Macierewicz od dziś nie może prowadzić auta. Zamówił taksówkę

Poseł Antoni Macierewicz od dziś nie może prowadzić auta. Zamówił taksówkę

Źródło:
FAKT, tvnwarszawa.pl

Rosyjski tankowiec Mercury z 19-osobową załogą uległ awarii na Oceanie Spokojnym - poinformował niezależny rosyjskojęzyczny serwis The Moscow Times, powołując się na informacje przekazane przez Ministerstwo do Spraw Nadzwyczajnych Rosji. To kolejny taki przypadek w ostatnich dniach.

Awaria czwartego rosyjskiego tankowca

Awaria czwartego rosyjskiego tankowca

Źródło:
tvn24.pl

W środę, 18 grudnia, do dyspozycji kierowców oddano ostatni, niespełna 13-kilometrowy odcinek autostrady A2 pomiędzy Warszawą a Siedlcami. Jak zapowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, w przyszłym roku trasa zostanie wydłużona do Białej Podlaskiej.

Autostradą z Warszawy do Siedlec. Ostatni odcinek otwarty

Autostradą z Warszawy do Siedlec. Ostatni odcinek otwarty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Branża deweloperska apeluje do rządu o podjęcie aktywnych działań, które zwiększą dostęp do nieruchomości własnościowych i na wynajem - podano w stanowisku Polskiego Związku Firm Deweloperskich, skierowanego do Minister Funduszy i Polityki Regionalnej.

Apel deweloperów. "Konieczne jest wdrożenie rozwiązań"

Apel deweloperów. "Konieczne jest wdrożenie rozwiązań"

Źródło:
PAP

Dziewięć godzin - tyle trwał kosmiczny spacer dwóch chińskich astronautów w ramach misji Shenzhou-19. Tym samym pobity został 23-letni rekord należący do Amerykanów, którzy poza statkiem przebywali w kosmosie o cztery minuty krócej.

"Spacerowali" dziewięć godzin. I pobili rekord

"Spacerowali" dziewięć godzin. I pobili rekord

Źródło:
PAP

Odebrała telefon z informacją, że jej syn potrącił kobietę w ciąży. Zmanipulowana przez oszusta zebrała gotówkę, by go "wykupić" z policji. Pieniądze odebrała "sekretarka policjanta". Jak się później okazało 13-letnia dziewczyna.

13-latka "sekretarką policjanta", odebrała pieniądze od oszukanej kobiety

13-latka "sekretarką policjanta", odebrała pieniądze od oszukanej kobiety

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Osiem samochodów osobowych spłonęło doszczętnie w pożarze parkingu podziemnego w budynku wielorodzinnym przy ulicy Dokerskiej we Wrocławiu. Z żywiołem walczyło 12 zastępów straży pożarnej. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się ognia. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pożar w parkingu podziemnym. Doszczętnie spłonęło osiem samochodów

Pożar w parkingu podziemnym. Doszczętnie spłonęło osiem samochodów

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Mieszkańcy południowo-wschodnich krajów Afryki kolejny dzień zmagają się ze skutkami uderzenia cyklonu Chido. W dotkniętych przez kataklizm miejscach trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza. Najtrudniejsza sytuacja panuje na Majotcie, gdzie liczba ofiar może sięgać setek, a nawet tysięcy osób.

"Powrót do epoki kamienia". Ofiar mogą być tysiące

"Powrót do epoki kamienia". Ofiar mogą być tysiące

Źródło:
Reuters

Donald Trump pozywa lokalną gazetę z Iowa, jej wydawcę i szefową firmy sondażowej - informuje CNN. Chodzi o słynny sondaż z kampanii wyborczej.

Trump pozywa gazetę z Iowa w związku ze słynnym sondażem 

Trump pozywa gazetę z Iowa w związku ze słynnym sondażem 

Źródło:
CNN, BBC, tvn24.pl

Z oczekiwanego na luty przyszłego roku serialu animowanego "Niepokonani" wycięto wątek transpłciowości. Sama postać pojawi się w produkcji, ale wbrew pierwotnym założeniom będzie heteroseksualną dziewczyną. Decyzję wytwórni komentuje Chanel Stewart, która podłożyła głos pod transpłciową osobę.

Usuwają wątek transpłciowy z serialu animowanego. Oświadczenie

Usuwają wątek transpłciowy z serialu animowanego. Oświadczenie

Źródło:
"The Hollywood Reporter", "Deadline", "Guardian"