20 lat temu, 12 marca 1999 roku, w amerykańskiej miejscowości Independence oficjalnie przyjęte do struktur Sojuszu Północnoatlantyckiego zostały: Polska, Czechy i Węgry.
Integracja trzech państw Europy Środkowej była początkiem długiego procesu rozszerzania NATO o kraje dawnego bloku komunistycznego i państw, które swoją niepodległość budowały po rozpadzie ZSRR i Jugosławii.
Kwiecień 1989, 40. rocznica podpisania Traktatu
W kwietniu 1989 roku podczas szczytu NATO w Brukseli obchodzono czterdziestą rocznicę podpisania Traktatu Północnoatlantyckiego. Mimo pierestrojki, podpisania układów rozbrojeniowych i zapowiedzi częściowo wolnych wyborów w PRL, kierunek przekształceń w bloku komunistycznym oraz przyszłość supermocarstwa sowieckiego wciąż były wielką niewiadomą.
Sekretarz NATO Manfred Woerner ostrożnie oświadczył wówczas, że przemiany we wschodniej Europie skłaniają do ponownego przemyślenia stosunków państw NATO i Układu Warszawskiego. Jednocześnie podkreślał, że w Europie Wschodniej wciąż stacjonuje ok. trzydziestu dywizji sowieckich, prawdopodobnie uzbrojonych w broń nuklearną.
W tym kontekście za absurdalne uznano pojawiające się ze strony Układu Warszawskiego propozycje rozwiązania struktur wojskowych obu sojuszów lub wycofania wojsk amerykańskich.
W październiku 1989 roku po raz pierwszy w historii Paktu Północnoatlantyckiego na obrady Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w Rzymie zaproszono dwóch parlamentarzystów z Polski – Jana Rokitę z Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego i Krzysztofa Komornickiego z Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR).
Podczas rozmów podkreślano znaczenie zmian dokonujących się w PRL i na Węgrzech. Polscy posłowie apelowali o wsparcie dla pogrążonych w kryzysie społeczeństw.
Minister Skubiszewski z wizytą w Brukseli
W grudniu 1989 roku Rada Północnoatlantycka podtrzymała uznawanie wszystkich państw bloku wschodniego za sowieckich sojuszników w Europie.
Stosunki dyplomatyczne z Paktem Północnoatlantyckim Polska nawiązała w marcu 1990 roku, gdy minister spraw zagranicznych prof. Krzysztof Skubiszewski złożył wizytę w Brukseli w Kwaterze Głównej NATO. Minister pierwszego częściowo niekomunistycznego rządu stwierdził, że Układ Warszawski zakończy swoje istnienie, kiedy zostanie stworzony nowy system bezpieczeństwa europejskiego.
Podobne głosy docierały z Pragi. Vaclav Havel uważał, że podstawą systemu bezpieczeństwa zbiorowego muszą być ustalenia Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz instytucje polityczne NATO.
Na Węgrzech minister spraw zagranicznych Gyula Horn już wtedy oświadczył, że za kilka lat jego kraj będzie częścią NATO.
W marcu 1991 roku rozwiązano struktury wojskowe Układu Warszawskiego, a 1 lipca tego samego roku wszystkie instytucje polityczne. Pięć miesięcy później przestał istnieć ZSRR.
"Sojusz jest otwarty"
W lipcu 1990 roku na szczycie w Londynie Sojusz zaproponował państwom Układu Warszawskiego partnerstwo i rozwój kontaktów wojskowych, uznając, że oba bloki przestały być przeciwnikami. Prezydent USA George Bush w liście do premiera Tadeusza Mazowieckiego zapowiedział zaproszenie Polski i innych państw regionu do nawiązania regularnych kontaktów z NATO – by mogły uczestniczyć w spotkaniach Paktu, choć bez prawa głosu. We wrześniu 1991 roku do Warszawy przybył sekretarz generalny NATO.
- Sojusz jest otwarty i gotów dzielić się z wami korzyściami płynącymi ze wspólnoty bezpieczeństwa i współpracy – powiedział Manfred Woerner podczas spotkania z posłami sejmowych komisji obrony i spraw zagranicznych.
"Uważamy Sojusz za filar bezpieczeństwa europejskiego"
Kwestia polskich starań o wejście do NATO pojawiła się w exposé wygłoszonym przez premiera Jana Olszewskiego 21 grudnia 1991 roku.
- Polska będzie zacieśniać więź z Sojuszem Północnoatlantyckim. W obecnej sytuacji bowiem uważamy ten sojusz za filar bezpieczeństwa europejskiego, a obecność wojsk USA w Europie za czynnik stabilizacji. Dlatego rząd będzie dążył do wszechstronnego rozwoju powiązań z NATO, jakie umożliwia nasz udział w Północnoatlantyckiej Radzie Współpracy. Będzie to polityka sprzyjająca polepszaniu naszego bezpieczeństwa - stwierdził nowy szef rządu.
W lutym 1992 roku minister obrony narodowej Jan Parys powiedział zaś, że Polska "na dłuższą metę" chce zostać częścią NATO.
W kwietniu podczas wizyty premiera Olszewskiego w Waszyngtonie prezydent George H.W. Bush zaznaczył, że istnieje możliwość przystąpienia Polski do NATO.
W tym samym roku Komitet Obrony Kraju przyjął doktrynę obronną, która za główny cel postawiła przynależność Polski do NATO.
Europa Środkowa nie może być "próżnią bezpieczeństwa"
W marcu 1993 roku sekretarz stanu USA Warren Christopher powiedział, że jeżeli NATO ma się rozszerzyć, trzeba rozważyć przyjęcie niektórych krajów Europy Wschodniej. Minister obrony Niemiec Volker Ruehe zapowiedział, że przyjęcie tych krajów jest tylko kwestią czasu. Potwierdzeniem tego stanowiska były kwietniowe obrady Zgromadzenia Północnoatlantyckiego (dziś Zgromadzenie Parlamentarne NATO).
W dokumentach opublikowanych po zakończeniu obrad podkreślono, że Europa Środkowa nie może być "próżnią bezpieczeństwa". Stwierdzono również, że pełna integracja z NATO jest możliwa za pięć do dziesięciu lat, po wcześniejszym okresie stowarzyszenia.
W tym samym miesiącu przy okazji otwarcia waszyngtońskiego Muzeum Holokaustu odbyły się spotkania prezydentów Czech i Polski z nowym prezydentem USA Billem Clintonem. Zdaniem świadków rozmowy Wałęsy z Clintonem w jej trakcie prezydent RP stwierdził, że Polska powinna zostać przyjęta do Sojuszu m.in. z powodu zdrady dokonanej przez aliantów zachodnich w Jałcie.
Według późniejszych, nieoficjalnych informacji, także pod wpływem tych rozmów prezydent USA zdecydował, że Polska, Czechy i Węgry staną się członkami NATO.
Jelcyn deklaruje i się wycofuje
W sierpniu 1993 roku z wizytą w Polsce przebywał prezydent Rosji Borys Jelcyn. Podczas kolacji w Helenowie, ujętej jako "program prywatny", zadeklarował wobec Wałęsy, że Rosja nie sprzeciwia się wstąpieniu Polski do NATO i nie uważa jej członkostwa w Sojuszu za zagrożenie dla Rosji. Wpisanie tej deklaracji do oświadczenia kończącego wizytę spotkało się z oporem towarzyszących Jelcynowi ministrów.
Kilka tygodni później, pod naciskiem rosyjskich polityków, prezydent Rosji wycofał się z tej deklaracji, a w liście do przywódców zachodnich państw przestrzegał przed przyjęciem do Paktu państw środkowowschodniej Europy.
15 września Jelcyn wystosował list do przywódców Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i USA, w którym zdementował tzw. deklarację warszawską i bardzo zdecydowanie przeciwstawił się rozszerzeniu NATO o państwa Europy Środkowej.
Program Partnerstwa dla Pokoju
Z punktu widzenia Warszawy historyczną datą stał się 17 września 1993 roku, gdy terytorium Polski po niemal pięciu dekadach opuścili ostatni żołnierze rosyjscy.
Niemal w tym samym czasie, podczas wizyty premier Hanny Suchockiej w Brukseli, sekretarz generalny NATO oświadczył: - Opcja rozszerzenia pozostaje otwarta […]. Jest rzeczą całkiem jasną, że gdybyśmy rozważali kwestię nowych członków, Polska byłaby jednym z pierwszych, jeżeli nie pierwszym kandydatem.
Świadectwem ostatecznej zmiany nastawienia USA do rozszerzenia Paktu Północnoatlantyckiego było przedstawienie w 1994 roku programu Partnerstwa dla Pokoju (PdP). Celem koncepcji było nawiązanie bliższej współpracy z państwami byłego bloku komunistycznego. Narzędziem miały być wspólne misje pokojowe i ćwiczenia. Dla państw kandydujących do NATO była to okazja do przybliżenia standardów swoich sił zbrojnych do standardów Sojuszu.
Dla Polski i innych krajów PdP było jednak rozczarowaniem, ponieważ liczyły na znacznie bliższą współpracę. W lutym 1994 roku Polska była pierwszym krajem przystępującym do PdP.
W styczniu 1994 roku w Pradze prezydent Bill Clinton zadeklarował, że rozszerzenie nie jest już kwestią "czy", ale "jak i kiedy". Powtórzył tę deklarację podczas wizyty w Warszawie w lipcu tego samego roku. We wrześniu na poligonie w Biedrusku odbyły się pierwsze większe ćwiczenia, w których wzięli udział żołnierze amerykańscy.
Wspólna deklaracja NATO i Rosji
Rok 1995 upłynął pod znakiem przygotowywania przez państwa i instytucje NATO kryteriów, których spełnienie miało być warunkiem wstąpienia do Sojuszu. Wiele wysiłku włożono także w przygotowanie Studium o Rozszerzeniu, które miało przedstawić główne cele polityczne i wojskowe poszerzenia. W obszernym dokumencie pisano m.in., że proces ten nie jest wymierzony w jakiekolwiek państwo. Rosja w założeniach swojej polityki zagranicznej nie wzięła pod uwagę tez zawartych w Studium. W wypowiedziach czołowych polityków zaczęły się też pojawiać żądania gwarancji, że na terenie nowych państw członkowskich nie będą rozlokowane natowskie bazy wojskowe. Kreml twierdził również, że rozszerzenie NATO może negatywnie wpłynąć na wewnętrzną sytuację w samej Rosji, której społeczeństwo może ulec nastrojom antyzachodnim.
Rosyjskie stanowisko miało złagodzić podpisanie w 1997 roku "Aktu Stanowiącego o podstawach wzajemnych stosunków, współpracy i bezpieczeństwa", który zakładał rozwój współpracy, m.in. przez powołanie Stałej Wspólnej Rady NATO-Rosja.
NATO i Rosja wydały 14 marca 1997 roku wspólną deklarację, która do dziś ma istotne znaczenie dla stosunków między Sojuszem a jego wschodnim sąsiadem.
"W obecnej i dającej się przewidzieć sytuacji bezpieczeństwa Sojusz będzie realizował swą obronę zbiorową i inne zadania przez zapewnienie niezbędnej interoperacyjności i zdolności do wzmacniania swoich sił raczej niż w drodze dodatkowego, stałego stacjonowania znacznych sił bojowych" – oświadczono.
Uchwała Sejmu
W 1996 roku prezydent Clinton zarekomendował przyjęcie nowych członków najpóźniej w 1999 roku, w pięćdziesiątą rocznicę utworzenia NATO. W lipcu 1997 roku madrycki szczyt Paktu wystosował zaproszenia do Czech, Węgier i Polski. 1 sierpnia Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwalił mandat negocjacyjny do rozpoczynających się rozmów o akcesji.
"Wolą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej jest, by w trakcie rozmów akcesyjnych Rząd Rzeczypospolitej Polskiej zapewnił NATO i jego państwa członkowskie o zdecydowaniu Polski przyjęcia zobowiązań wynikających z członkostwa w Sojuszu oraz o gotowości poniesienia niezbędnych kosztów związanych z integracją" – podkreślano w uchwale.
W trakcie negocjacji ustalono program NSIP (NATO Security Investment Programme), z którego finansowano infrastrukturę konieczną do przyjęcia sojuszniczej pomocy. Na lata 1999–2014 na wydatki w ramach NSIP w Polsce przewidziano ponad 850 milionów euro, z tego 594 milionów euro to nakłady z budżetu NATO, a 258 milionów euro na środki narodowe.
"Polska zajmuje swoje miejsce we wspólnocie demokracji"
Potwierdzeniem ostatecznej decyzji o przyjęciu Polski do NATO była wizyta prezydenta Billa Clintona w lipcu 1997 roku.
- Polska zajmuje swoje miejsce we wspólnocie demokracji. Już nigdy o waszym losie nie będą decydować inni. Już nigdy prawo do wolności nie zostanie wam odmówione. Polska powraca do domu. Rozszerzając NATO, pomożemy zapobiec kolejnej wojnie doświadczającej Polskę, kolejnej wojnie w Europie, kolejnej wojnie, w której także Amerykanie mogą stracić życie - podkreślił prezydent USA podczas przemówienia na warszawskim placu Zamkowym.
Podpis w Independence
W październiku 1997 roku zakończyły się rozmowy akcesyjne Polski z Sojuszem. W listopadzie Polska, Czechy i Węgry po raz pierwszy wzięły udział w sesji wielostronnego planowania obronnego. 16 grudnia 1997 roku podpisano protokół akcesyjny. 2 lutego 1998 r. pierwszym krajem ratyfikującym umowę akcesyjną była Kanada. W kwietniu układ został ratyfikowany przez Kongres USA.
11 lutego 1999 roku Sejm upoważnił prezydenta do ratyfikacji Traktatu Waszyngtońskiego. Wyniki głosowania: 409 za, 7 przeciw – przyjęto owacją na stojąco. Tydzień później prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał ustawę upoważniającą go do ratyfikacji Traktatu. 23 lutego premier Jerzy Buzek kontrasygnował Akt Ratyfikacyjny Traktatu Północnoatlantyckiego.
- Cieszę się, że po wysiłkach dwóch prezydentów i siedmiu premierów mnie przypadł zaszczyt złożenia podpisu pod tym dokumentem - stwierdził.
12 marca 1999 roku w miejscowości Independence w stanie Missouri Polska, Czechy i Węgry zostały oficjalnie przyjęte do NATO. Ministrowie spraw zagranicznych trzech państw - z Polski Bronisław Geremek - przekazali sekretarz stanu USA Madeleine Albright tzw. instrumenty ratyfikacyjne.
- Żadna siła na ziemi nie jest potężniejsza niż nasza solidarność w imię wolności - podkreśliła pochodząca z Czechosłowacji polityk.
W 2004 roku w strukturach Sojuszu znalazły się Bułgaria, Estonia, Litwa, Łotwa, Rumunia, Słowacja i Słowenia. Pięć lat później Albania i Chorwacja, a w 2017 roku Czarnogóra. Trzydziestym państwem NATO będzie Macedonia Północna, która w lutym 2019 roku podpisała protokół akcesyjny.
O historii wstąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego mówili we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 gen. Mieczysław Bieniek i dr hab. Paweł Kowal.
Autor: akr//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: BLOCHER/KANSAS CITY STAR/SIPA/East News