Śnieżyce od kilku dni nawiedzają znaczną część Włoch. Aura spowodowała, że szkoły w niektórych regionach kraju, w tym w prowincjach L'Aquila i Potenza, zostały zamknięte. W Umbrii spadło 60-70 centymetrów śniegu.
Intensywne opady śniegu spowodowały, że część dróg we Włoszech była w poniedziałek i we wtorek nieprzejezdna. Było bardzo ślisko, doszło do licznych wypadków. We wtorek w gminie Amatrice w ciągu czterech godzin spadł prawie metr śniegu.
We Włoszech sypnęło śniegiem
Najbardziej dotknięte przez obfite opady śniegu w ostatnich dniach były gminy Belluno i Vicenza. Biało zrobiło się też w Toskanii, gdzie przez intensywne opady śniegu w kilku gminach zamknięto szkoły. W okolicach Sieny było tak ślisko, że samochody wypadały z dróg. W regionie Umbria spadło 60-70 centymetrów śniegu. Zdaniem miejscowych takich opadów nie było tam od 15-20 lat.
Śnieg przysypał też dziedziniec Bazyliki Świętego Franciszka w Asyżu.
Wysoki poziom wody w rzece
Intensywne opady deszczu i topniejący śnieg spowodowały, że w regionie Marche poziom wody w rzece Misa był bardzo wysoki. Władze regionu wezwały ludzi do pozostania w domach i nie przemieszczania się. Z powodu zagrożenia powodziowego punkt poboru opłat za autostradę A14 został zamknięty. Ponadto w regionie tym mocno wiało, fale sztormowe uszkodziły kilka kąpielisk w mieście Pesaro. Silny wiatr łamał tam konary i gałęzie.
Włoscy synoptycy wydali ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami na Sardynii i Sycylii. Obowiązują też alerty przed silnym wiatrem w Ligurii i ulewami na Sycylii
Źródło: Reuters, ENEX, ansa.it