Fragment łuku Konstantyna Wielkiego w Rzymie oberwał się po uderzeniu pioruna. Do zdarzenia doszło podczas potężnej burzy, która przeszła nad Wiecznym Miastem we wtorek. W ciągu niecałej godziny w centrum spadło 60 litrów deszczu na metr kwadratowy.
Jak podała we wtorek włoska agencja informacyjna ANSA, w Rzym uderzyło zjawisko nazywane potocznie "bombą wodną" - jest to gwałtowna burza niosąca ze sobą obfite opady deszczu. Szacuje się, że w centrum stolicy w niecałą godzinę spadło ponad 60 litrów deszczu na metr kwadratowy. Taka ilość wody przeważnie spada jesienią w trakcie miesiąca.
Centrum pod wodą
W wyniku burzy uszkodzony został łuk tryumfalny Konstantyna Wielkiego, zbudowany w IV wieku naszej ery, aby uczcić zwycięstwo cesarza nad swoim rywalem, Maksencjuszem. Obiekt ma około 25 metrów wysokości i znajduje się w sąsiedztwie Koloseum. Archeolodzy opiekujący się kompleksem Koloseum poinformowali, że w zabytek trafił piorun.
W środę z powodu ulewy zamknięto rano podziemia Koloseum ze względu na konieczne prace.
W wyniku uderzenia odłamały się fragmenty zabytku, które zostały szybko zabezpieczone przez konserwatorów. Łuk został uszkodzony od strony południowej, gdzie kilka dni temu rozpoczęły się prace konserwatorskie, które skupią się również na naprawie szkód.
Burza uszkodziła nie tylko łuk tryumfalny. W okolicach Circus Maximus silny wiatr połamał drzewa i gałęzie, a kilka ulic w centrum zostało zalanych. Woda wdarła się także na dwie stacje metra oraz do szpitala Santo Spirito. Nikt nie został ranny.
Źródło: Reuters, ANSA