Wzrost temperatury w Hiszpanii zaostrzył problem związany z sytuacją pożarową. W czwartek w Asturii pojawiło się ponad 100 nowych ognisk. Co więcej, władze są zdania, że wybuchy pożarów nie są przypadkowe.
W hiszpańskiej Asturii tylko w czwartek wybuchło ponad 100 pożarów lasów. Jak przekazały władze, ryzyko pożarowe w kraju stało się większe, gdyż zrobiło się cieplej. Według hiszpańskiej agencji meteorologicznej AEMET, w środę w kraju odnotowano temperaturę wyższą o około 7-14 stopni Celsjusza od wartości sugerowanych przez średnią wieloletnią.
Jednak nie tylko wzrost temperatury sprzyja pożarom. Według informacji przekazanych przez władze, za równoczesne wybuchy tak licznych ognisk odpowiadają podpalacze.
Władze Asturii zakazały wejść do lasów, wypalania traw, a także używania maszyn i narzędzi mechanicznych, które mogłyby wywołać kolejne pożary. Na filmach, które pokazywane są w hiszpańskich mediach widać, jak wozy strażackie przejeżdżają zaledwie kilka metrów od płomieni i próbują rozpylić wodę, by choć trochę opanować sytuację.
Zbyt łagodna zima
Od zeszłego tygodnia pożary szaleją także w Walencji. Płomienie zniszczyły już ponad 4,7 tysiąca hektarów terenu.
Według władz Hiszpanii, ten rok zapowiada się bardzo ciężko, jeśli chodzi o sytuację pożarową. Zima była tam wyjątkowo łagodna i bezśnieżna, co wpłynęło na kondycję gruntu.
Źródło: Reuters