Deszcz i grad leciały z sufitu w jednym z supermarketów w amerykańskim stanie Wisconsin. Podczas burzy uszkodzone zostało okno w dachu. Portal stacji CBS News napisał, że miasto Rice Lake, gdzie doszło do tego zdarzenia, "wydawało się być epicentrum gradowego chaosu".
W środę przez Wisconsin przechodziły opady deszczu i burze gradowe. W mieście Rice Lake w północno-zachodniej części stanu w sklepie sieci Walmart grad przebił okno dachowe. Wpadający do środka supermarketu deszcz i grad nagrała jedna z osób przebywających wtedy w sklepie. Na krótkim filmie widać mokrą podłogę.
Po tej sytuacji sklep zamknięto. Nie ma doniesień o poszkodowanych osobach.
Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała na Twitterze, że w mieście tym odnotowano kule gradu wielkości piłek do tenisa.
"Epicentrum gradowego chaosu"
Jak napisał portal stacji CBS News, "Rice Lake wydawało się być epicentrum gradowego chaosu, nadając podwórkom bożonarodzeniowy klimat". Na trawnikach od gradu zrobiło się tak biało, że wyglądało to tak, jakby spadł śnieg.
Stacja poinformowała, że w pewnym momencie 50 tysięcy mieszkańców zachodniego Wisconsin i Minnesoty na skutek burz nie miało prądu.
Czytaj też: Ponad 100 rannych w potężnym gradobiciu
Źródło: Reuters, CBS News, tvnmeteo.pl