Nie żyje turysta, który w środę zaginął w okolicach Six Mile Creek w amerykańskim stanie Montana. W piątek znaleziono jego ciało. Jak przekazał tamtejszy szeryf, mężczyzna najprawdopodobniej został zaatakowany przez niedźwiedzia grizli.
Dwójka turystów wędrowała w środę w rejonie Six Mile Creek w amerykańskim stanie Montana, około 40 kilometrów na północ od Parku Narodowego Yellowstone. W pewnym momencie mężczyźni się rozdzielili.
Jeden z turystów, Craig Clouatre, od tamtej pory był uznawany za zaginionego. W piątek znaleziono jego ciało. Mężczyzna prawdopodobnie został zaatakowany przez niedźwiedzia grizli.
Podejrzewany atak niedźwiedzia
"Z przykrością piszę tę informację. Po intensywnych poszukiwaniach dziś rano udało nam się odnaleźć Craiga. Wygląda na to, że miał spotkanie z grizli i niestety nie przeżył" - napisał na Facebooku szeryf Brad Bichler z biura szeryfa hrabstwa Park. Dodał, że para miała się spotkać, ale Clouatre "nie pojawił się w środę wieczorem".
- Zazwyczaj nie wysyłamy ludzi w góry po ciemku na pierwsze poszukiwania, więc zaczęliśmy w czwartek z samego rana i pracowaliśmy przez cały dzień - powiedział Bichler w rozmowie z CNN. - W nocy z czwartku na piątek do około godziny 23.00 wykonywaliśmy zdjęcia termowizyjne, a w piątek rano, tuż po pierwszym brzasku, ponownie rozpoczęliśmy poszukiwania - dodał.
Bichler powiedział, że ataki niedźwiedzi zdarzały się w tym rejonie już wcześniej, ale zazwyczaj nie były śmiertelne.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps