Ponad 22 miliony ludzi w południowej Kalifornii objętych jest ostrzeżeniem przed powodzią. Do zachodniego wybrzeża zbliża się burza z intensywnymi opadami, która może przynieść potencjalne lawiny błotne. To tereny, które na początku tego roku doświadczone zostały przez potężne pożary. Ziemia jest tutaj mocno spieczona i podatna na spływy błota.
Nakazy ewakuacji, ryzyko zablokowania dróg w Kalifornii
W piątek wieczorem władze hrabstwa Los Angeles wydały ostrzeżenia ewakuacyjne dla niektórych obszarów stanu: Canyon, Bethany, Eaton, Palisades, Hurst, Kenneth, Sunset, Lidia, Franklin i Bridge.
"Wszyscy mieszkańcy tych obszarów powinni być gotowi do natychmiastowej ewakuacji" - poinformowali przedstawiciele władz hrabstwa.
Główne zagrożenie miało rozpocząć się w piątek wieczorem i potrwa do soboty. Na niektórych obszarach możliwe są intensywne opady deszczu, którym będą towarzyszyć wyładowania atmosferyczne i silne porywy wiatru. W niektórych miejscach od piątku do soboty ma spaść od 50 do nawet 150 litrów wody na metr kwadratowy.
Według służb publicznych miasta Los Angeles część ulic może być "całkowicie zablokowana przez gruzy". Zagrożenie to dotyczyć też może niektórych budynków.
Mogą paść rekordy
Gubernator Kalifornii Gavin Newsom już w czwartek ogłosił, że na terenach zagrożonych ulewami pojawią się dodatkowe oddziały służb, które mają ochronić mieszkańców hrabstw Los Angeles, Orange i Ventura.
W całym listopadzie w Los Angeles spada około 20 l/mkw. Rekord dla tego miesiąca wynoszący 245 l/mkw. z 1965 roku może zostać pobity właśnie w ten weekend.
Autorka/Autor: Damian Dziugieł
Źródło: ABC News, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Ventusky.com