Turcja. Kilka dni i dwa trzęsienia ziemi w Erzurum. "Gruz spadł na moją mamę"

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,7 nawiedziło w poniedziałek prowincję Erzurum położoną we wschodniej części Turcji. To kolejne silne wstrząsy odnotowane w okolicy w ciągu kilku dni.

W poniedziałek doszło do trzęsienia ziemi prowincji Erzurum położonej na wschodzie Turcji - przekazała prezydencja ds. zarządzania klęskami żywiołowymi i sytuacjami kryzysowymi (AFAD).

Nie ma informacji o ofiarach ani o uszkodzeniach wynikających ze wstrząsów, które wystąpiły zaledwie kilka dni po poprzednim trzęsieniu ziemi.

Turcja. Trzęsienie ziemi

Do podobnie silnego trzęsienia ziemi doszło w okolicy w piątek (19 listopada). Miało magnitudę 5,1. Wstrząsy zniszczyły kilkanaście domów, a także schronisko dla zwierząt. Cztery osoby zostały ranne - przekazały tureckie media.

- Moja stodoła zawaliła się, pozostawiając zwierzęta bez schronienia. Kilka moich moich zwierząt musiało zostać wyciągniętych spod gruzów. Nie było mnie tutaj, kiedy nastąpiło trzęsienie ziemi - opowiadał Orhan Kurmancî, mieszkaniec prowincji Erzurum.

Z czterech rannych osób jedna pozostaje w szpitalu uniwersyteckim w Erzurum. Według mieszkańców pomoc dotarła do części zniszczonych terenów, ale potrzeba więcej wsparcia. - Gruz spadł na moją mamę, mieszkańcy wsi przyszli, aby wyciągnąć ją spod niego. Na początku mówili, że nie żyje. W końcu ją wyciągnęli, a ekipy medyczne zabrały do szpitala. Obecnie jest leczona - mówił Ilyas Kurmanci.

Ministerstwo Zdrowia, ekipy ratunkowe i AFAD wysłały swoich przedstawicieli do terenu dotkniętego katastrofą i obiecały że mieszkańcy otrzymają odszkodowania. Władze nie oszacowały jeszcze dokładnej skali zniszczeń spowodowanych trzęsieniem ziemi.

Czytaj także: