Tajfun Haikui przeszedł przez Tajwan, przynosząc ze sobą podmuchy wiatru tak silne, że przesuwały samochody. Na wyspie do poniedziałku odwołano loty krajowe i ewakuowano z niej ponad 7000 mieszkańców. W wyniku przejścia żywiołu ranne zostały 44 osoby.
W niedzielę w Tajwan uderzył tajfun Haikui, pierwszy od czterech lat, który nadciągnął bezpośrednio nad wyspę. Żywioł przyniósł ze sobą podmuchy wiatru rozwijające prędkość do 155 kilometrów na godzinę, a w górzystej prowincji Hualien prognozowana była suma opadów przekraczająca 500 litrów wody na metr kwadratowy.
Samochód kontra wiatr
O sile wiatru świadczy nagranie z miasta Taitung, jakie obiegło media społecznościowe. Widać na nim stojący na światłach samochód, przepychany w tył przez potężne podmuchy. Całe zdarzenie uwiecznili świadkowie, którzy chronili się przed ulewą w pobliskiej restauracji.
W oczekiwaniu na żywioł władze kraju zdecydowały się na ewakuację ponad 7100 mieszkańców 11 miast i prowincji. Mimo podjętych środków bezpieczeństwa rannych zostało 44 osób. Państwowe przedsiębiorstwo użyteczności publicznej Taipower podało, że Haikui pozbawił prądu ponad 240 tysiące gospodarstw domowych. W poniedziałek wciąż trwały prace nad przywróceniem dostaw energii do około 34 tysięcy dostawców.
Z uwagi na trudne warunki pogodowe, tajwańskie linie lotnicze odwołały w poniedziałek 189 lotów krajowych. Mniejsze utrudnienia wystąpiły w komunikacji międzynarodowej - tutaj odwołano 23 loty. W poniedziałek zawieszono także ruch promowy na okoliczne wyspy. Powiaty i miasta w południowym, wschodnim i środkowym Tajwanie odwołały zajęcia szkolne i zamknęły urzędy.
Niebezpieczeństwo nie mija
Jak podało tajwańskie Centralne Biuro Meteorologiczne, w poniedziałek rano Haikui zaczął wkraczać do Cieśniny Tajwańskiej i kierować się w stronę Chin. Żywioł będzie nadal niećć ze sobą ulewne deszcze, a wraz z nimi ryzyko podtopień i osuwisk.
Chińskie biuro meteorologiczne wydało w poniedziałek ostrzeżenia przed nadejściem Haikui. Tajfun może być szczególnie niebezpieczny w prowincjach Fujian i Guangdong, gdzie spodziewane są wysokie fale i silne podmuchy wiatru.
Źródło: Reuters, CNN