W Szwajcarii trwa fala upałów, bardzo wysoką temperaturę odnotowuje się w górach. Policja w południowo-zachodniej części kraju ostrzegła, że zwiększyło to ryzyko spadania skał i lodu w regionie alpejskim.
Wysoka temperatura powodują, że zalegający w Alpach lód może topnieć, w wyniku czego lodowce i seraki, a także formacje skalne, związane ze sobą przez lód, mogą ulec przemieszczeniu, stwarzając zagrożenie dla alpinistów.
- Wraz z falą upałów, która miała miejsce w ostatnich dniach i która będzie w nadchodzących dniach, poziom zagrożenia w wysokich górach wzrósł - ostrzegł rzecznik regionalnej policji Steve Leger.
Upały w Szwajcarii
Krajowy instytut meteorologiczny MeteoSwiss zapowiedział, że w czwartek w Sionie, stolicy kantonu Valais, termometry wskażą 37 stopni Celsjusza, co będzie jedną z najwyższych wartości w kraju. Dotknięta ekstremalnym gorącem jest też Francja i Włochy.
Rekordy ciepła padają wysoko w Alpach. W środę na Mont Aigoual, najwyższym punkcie francuskiego departamentu Gard, wznoszącego się na 1567 m n.p.m., odnotowano 30,3 st. C. Poprzednim rekordem było tam 29,9 st. zmierzone w czerwcu 2019 r. - podała tamtejsza służba meteorologiczna Meteo-France.
Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock