Przez cały weekend w Indiach padał bardzo intensywny deszcz. W poniedziałek w mieście Alappuzha doszło do rozległych powodzi. Jedna z par, która tego dnia planowała swój ślub, na miejsce uroczystości dotarła w ogromnym garze.
Indie zostały nawiedzone w weekend przez ogromne ulewy, przez co w poniedziałek doszło do rozległych powodzi. Jedna z par ze stanu Kerala miała zaplanowany na ten dzień ślub. By dotrzeć na uroczystość, musieli przepłynąć przez zalane miasto Alappuzha w... ogromnym garze.
Ślub mimo powodzi
Naczynie było prowadzone przez kilku mężczyzn. Dzięki ich wsparciu parze udało się dotrzeć na miejsce.
- Ustaliliśmy datę ślubu i zorganizowaliśmy go o czasie, pomimo powodzi - podsumowała matka pana młodego Radikha.
Z powodu gwałtownej aury, która wystąpiła w weekend w Indiach, zginęły co najmniej 22 osoby. W stanie Kerala oprócz powodzi, pojawiły się też osuwiska ziemi. Przedstawiciele indyjskiej armii i marynarki wojennej były wzywane do ratowania mieszkańców.
Źródło: Reuters