Obfite opady deszczu spowodowały, że w południowej Szwajcarii doszło do osunięcia się ziemi. W wyniku żywiołu zginęły trzy osoby osoby - poinformowała w niedzielę policja włoskojęzycznego kantonu Ticino. Ponadto jedna osoba zginęła w powodzi.
W sobotę i w nocy z soboty na niedzielę gwałtowne burze nawiedziły południowe regiony Szwajcarii, między innymi dolinę rzeki Maggia. Wyładowaniom towarzyszył ulewny deszcz, który spowodował, że doszło do powodzi i osunięć ziemi. Zginęły dwie osoby - podały o poranku w niedzielę władze kantonu Ticino. Po południu pojawiła się informacja o trzeciej ofierze śmiertelnej. Aby ułatwić operacje ratunkowe, mieszkańcy zostali poproszeni o ograniczenie do minimum podróży i nieudawanie się do miejsc dotkniętych złą pogodą - zaapelowała policja w kantonie Ticino, najbardziej na południe położonej jednostce administracyjnej Szwajcarii. Okoliczne drogi zostały zamknięte, był też problem z dostawami energii elektrycznej. Według federalnego systemu ostrzegania Swissalert część kantonu była również pozbawiona wody pitnej - podała agencja informacyjna AFP.
Poinformowano także o śmierci czwartej osoby. W kantonie Valais w Saas-Grund w hotelu odnaleziono ciało mężczyzny. Najprawdopodobniej zginął, gdyż nie zdołał uciec przed szybko podnoszącym się poziomem wody.
Kondolencje
Prezydentka Szwajcarii Viola Amherd złożyła kondolencje w mediach społecznościowym rodzinom, które straciły bliskich.
"Silne burze spowodowały zniszczenia w kilku regionach, w kantonie Ticino zginęli ludzie. Jestem myślami z poszkodowanymi. Sytuacja pozostaje napięta. Prosimy o zachowanie ostrożności i stosowanie się do poleceń władz" - napisała.
Źródło: PAP, swissinfo.ch
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/JEAN-CHRISTOPHE BOTT