Turysta zmarł po ukąszeniu przez jadowitego pająka w Grecji. Do zdarzenia doszło w czwartek na półwyspie Peloponez. Jak podały lokalne media, to pierwszy taki przypadek w kraju - zazwyczaj kontakt z tym gatunkiem nie kończy się śmiertelnie.
48-letni turysta zmarł po ukąszeniu przez jadowitego pająka na zachodzie greckiego półwyspu Peloponez. Pochodzący ze środkowej Grecji mężczyzna najpierw zgłosił się do ortopedy z silnym bólem nogi. Jego stan zdrowia uległ gwałtownemu pogorszeniu, dlatego został przyjęty na oddział intensywnej terapii w mieście Pirgos. Tam zmarł w czwartek po południu.
Turysta zmarł w szpitalu
Według służb medycznych turysta zmarł w wyniku ostrej reakcji na ukąszenie przez pająka z gatunku Loxosceles rufescens. Ten silnie inwazyjny stawonóg pochodzi z okolic Morza Śródziemnego, ale rozprzestrzenił się także na innych kontynentach. Lubi przebywać w ciemnych miejscach, takich jak jaskinie czy piwnice.
Ukąszenie przez pajęczaka bardzo rzadko skutkuje śmiercią, zwłaszcza w przypadku osób dorosłych. Najczęściej kończy się na przeszywającym bólu i silnym zaczerwienieniu, jednak czasami dochodzi do lokalnej martwicy tkanek, a nawet uszkodzenia nerek. Serwis Greek Reporter podkreślił, że to pierwszy taki przypadek śmiertelny w kraju.
Loxosceles rufescens nie jest jedynym gatunkiem jadowitego pająka, jakiego możemy spotkać w Grecji. W kraju spotykani są m. in. przedstawiciele Latrodectus sp.,
Źródło: PAP, Greek Reporter
Źródło zdjęcia głównego: Macrolife/Shutterstock