W znacznej części Chin miniony sierpień okazał się najgorętszy od początku prowadzenia pomiarów. Skwar dotykał zarówno obszarów wiejskich, jak i ogromnych ośrodków miejskich. Lato było wyjątkowo upalne także w Japonii.
Siedem prowincji w Chinach odnotowało najcieplejszy sierpień w historii pomiarów - przekazał krajowy serwis pogodowy. Rekord został pobity w Jiangsu, Shandongu (wschód), Hebei (północ), Hainanie (południe), Jilin, Liaoningu (północny-wschód) oraz w Sinciangu (północny zachód). W pięciu regionach miesiąc był drugim najcieplejszym w historii pomiarów, a w trzech innych - trzecim najcieplejszym.
Skwar w wielkim mieście
Gorąco towarzyszyło zarówno mieszkańcom wsi, jak i ogromnych metropolii. Część dużych miast, jak Szanghaj, Hangzhou czy Chongqing, zostało nawiedzonych przez ekstremalne temperatury, sięgające powyżej 35 stopni, które do tej pory rzadko kiedy występowały w sierpniu.
- W większości chińskich prowincji lato było cieplejsze niż poprzednie - podali w niedzielę meteorolodzy.
Wzrost temperatury na świecie sprawia również, że ekstremalne zjawiska pogodowe stały się częstsze i bardziej intensywne. W ciągu dwóch ubiegłych miesięcy Chiny doświadczyły ekstremalnych warunków pogodowych, od fal upałów na północy i zachodzie po niszczycielskie powodzie w regionach centralnych i południowych.
Nie tylko Chiny
Ekstremalne upały dotknęły tego lata znaczną część Azji Wschodniej, nie tylko Chiny. W poniedziałek Japońska Agencja Meteorologiczna poinformowała, że średnia temperatura w okresie od początku czerwca do końca sierpnia była w tym roku o 1,76 st. C wyższa od średniej wieloletniej. Taką samą wartość odnotowano w 2023 roku i jest ona najwyższa od czasu rozpoczęcia pomiarów w 1898 r.
Chiny są największym emitentem gazów cieplarnianych na świecie, jednej z przyczyn kryzysu klimatycznego. Jednocześnie władze zadeklarowały, że w 2030 roku osiągną szczyt emisji, a w 2060 roku uzyskają neutralność klimatyczną.
Źródło: PAP, AFP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive